Wrak El Faro odnaleziony. Amerykanie potwierdzają


Eksperci amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTBS) potwierdzili w poniedziałek, że odnaleźli w Morzu Karaibskim wrak kontenerowca El Faro, w którego katastrofie 1 października zginęło 28 amerykańskich i pięciu polskich marynarzy.

Specjaliści z NTBS potwierdzili, że to wrak El Faro wcześniej zlokalizowała jednostka amerykańskiej marynarki wojennej, która poszukiwała kontenerowca od ponad tygodnia.

W ostatecznym zidentyfikowaniu jednostki pomógł zdalnie sterowany pojazd podwodny. Odkrycia dokonał zespół poszukiwawczy z amerykańskiego okrętu Apache za pomocą sonarów. Statek leży na głębokości 4572 metrów, na obszarze ostatniej znanej pozycji El Faro - w pobliżu Crooked Island w archipelagu Wysp Bahama.

Głównym zadaniem stojącym przed Amerykanami będzie teraz wydobycie z wraku urządzenia zbierającego dane o rejsie, które działa podobnie jak czarna skrzynka w samolocie.

Tragiczny rejs

Kontenerowiec El Faro wypłynął z portu Jacksonville na Florydzie 29 września, mimo ostrzeżeń meteorologów, że Joaquin - burza tropikalna - przybiera na sile i przekształca się w huragan. Statek o długości 240 metrów był obciążony kontenerami i samochodami. El Faro stracił łączność ze Strażą Przybrzeżną 1 października po zgłoszeniu, że nabrał wody, a silniki straciły moc.

Żaden z członków 33-osobowej załogi nie został uratowany. Ciało jednego z marynarzy zostało wyłowione z morza na początku października.

Była to najtragiczniejsza katastrofa statku płynącego pod banderą USA od ponad 30 lat.

Autor: adso/ja / Źródło: PAP, Reuters