Po niespodziewanej wizycie we francuskim Biarritz na szczyt G7 szef irańskiej dyplomacji poleciał do Pekinu. Iran i Chiny muszą współpracować w obliczu coraz częstszych na świecie przypadków odrzucania międzynarodowego prawa – ocenił w Pekinie Mohammad Dżawad Zarif.
- Odrzucanie międzynarodowego prawa, nie tylko brak jego poszanowania, ale faktyczna pogarda dla niego, zdarza się coraz częściej i musimy współpracować w tej sprawie – powiedział Zarif, który przybył do Chin po niespodziewanej wizycie na szczycie G7 we francuskim Biarritz, dokąd zaprosił go prezydent Francji Emmanuel Macron, który stara się złagodzić napięcia narastające między Iranem a Stanami Zjednoczonymi.
Zarif oświadczył, że przyjechał do Pekinu, by zapoznać chińskie władze z przebiegiem jego spotkań we Francji oraz z obecną sytuacją w związku z wielostronną umową nuklearną, z której w ubiegłym roku wycofały się USA. Zawarte w 2015 roku porozumienie ogranicza irański program zbrojeń jądrowych w zamian za zniesienie wielu międzynarodowych sankcji przeciwko temu krajowi. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa prowadzi wobec Iranu kampanię "maksymalnej presji", starając się przekonać go do zawarcia nowego porozumienia, które obejmowałoby również jego program rakietowy i działania w regionie. Waszyngton przywrócił sankcje wobec Teheranu i stara się odciąć go od wszelkich dochodów ze sprzedaży ropy. Chiny utrzymują bliskie stosunki dyplomatyczne z Iranem i jako jeden z sygnatariuszy umowy z 2015 roku stanowczo sprzeciwiają się jej zerwaniu. - Łączy nas wszechstronne partnerstwo strategiczne. (…) To świadczy o wysokim poziomie naszych relacji i naszej bliskiej współpracy strategicznej - zaznaczył szef chińskiej dyplomacji Wang Yi podczas spotkania z Zarifem. Szef irańskiego MSZ chwalił natomiast lansowaną przez Pekin Inicjatywę Pasa i Szlaku, która ma na celu budowę i modernizację korytarzy logistycznych łączących Chiny z krajami Azji i reszty świata. jak powiedział Zarif, Iran uważa, że projekt ten "jest przyszłością naszego regionu i naszych globalnych interakcji".
Gra o ropę
W 2018 roku Chiny były największym odbiorcą irańskiej ropy, ale w czerwcu kupiły jej o 60 proc. mniej niż przed rokiem. W maju skończył się okres przejściowy, w którym wskazane przez Waszyngton kraje mogły jeszcze importować irańską ropę bez narażania się na retorsje ze strony USA. Po zakończeniu wizyty w Chinach Zarif uda się do Japonii, gdzie spotka się z premierem tego kraju Shinzo Abem oraz ministrem spraw zagranicznych Taro Kono.
Autor: mtom / Źródło: PAP