Zarażą grypą w domu Wielkiego Brata

Aktualizacja:
 
Eksperyment ma pomóc naukowcom w zwalczaniu wirusaTVN24

Już za kilka tygodni brytyjscy naukowcy przeprowadzą eksperyment - przez tydzień 200 osób, którzy pozwolą zarazić się wirusem, zamieszka w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach pod stałym nadzorem kamer. Wszystko po to, by sprawdzić w jaki sposób rozprzestrzenia się wirus i w jak w przyszłości zapobiec pandemii.

Badanie będzie przeprowadzone w stylu popularnego telewizyjnego reality show "Big Brother" - pisze brytyjski dziennik "The Financial Times". Uczestnicy eksperymentu zostaną podzieleni na grupy. W każdej znajdzie się sześć osób, które zostaną umieszczone w specjalnie przystosowanych hotelach. Przez kilka dni będą mieszkać pod stałym nadzorem kamer i będą poddani kontroli medycznej.

Mycie rąk zapobiega chorobie?

Celem badania jest wyjaśnienie w jaki sposób wirus jest przenoszony z człowieka na człowieka. Przeprowadzony eksperyment pozwoli też odpowiedzieć na pytania jakie tradycyjne metody skutecznie go zwalczają. Czy pomaga częste mycie rąk, noszenie specjalnych masek, czy należy starać się unikać kontaktu z chorymi?

- Chociaż nad wirusem grypy, od niemal dwóch stuleci, żywo dyskutuje się w czasopismach naukowych, to wiele mechanizmów jego rozprzestrzeniania się pozostaje nieznanymi - mówi profesor Jonathan Van Tama z Uniwersytetu w Nottingam, jeden ze specjalistów biorących udział w eksperymencie.

Szczepionka uchroni przed śmiercią

Eksperyment planowany jest na początek 2009 roku. Wolontariusze zostaną zarażeni poprzez nos "miękkim" wariantem sezonowego wirusa grypy H3N2. Za tygodniowy eksperyment każdy z uczestników otrzyma około 3 tys. funtów (4,5 tysiąca dolarów).

Naukowcy twierdzą, że eksperyment zostanie przeprowadzony także po to, aby w przyszłości móc znaleźć szczepionkę chroniącą przed śmiertelnym wirusem ptasiej grypy H5N1. Epidemia ptasiej grypy zmusiła władze wielu krajach, aby rozpocząć odpowiednie badania naukowe nad tym wirusem. Jak wiadomo,śmiertelny rodzaj grypy pochodzi z Azji, a naukowcy nie wykluczają, że świat może stanąć w obliczu nowej epidemii, również pochodzącej z krajów rozwijających się.

Źródło: newsru.com, "The Financial Times"

Źródło zdjęcia głównego: TVN24