Przed budynkiem Kapitolu stoi już śmigłowiec, który po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa zabierze ustępującego prezydenta do bazy wojskowej w Andrews w pobliżu Waszyngtonu. Biden opublikował też pożegnalne zdjęcie ze swoją żoną Jill.
NA ANTENIE TVN24, TVN24 BiS I W TVN24 GO TRWA WYDANIE SPECJALNE
- To jest śmigłowiec przygotowany dla ciągle jeszcze pierwszej amerykańskiej rodziny, Joe Bidena i Jill Biden. Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa zostaną ceremonialnie do niego odprowadzeni, polecą do bazy Andrews, tam jeszcze Joe Biden będzie miał krótkie przemówienie do swoich współpracowników - opisywał amerykański korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona.
Jak mówił dalej, później Joe Biden odleci do bazy wojskowej Vandenberg w Kalifornii.
Około godziny 15 w Polsce Biden opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z pierwszą damą Jill. "Jeszcze jedno selfie na drogę. Kochamy cię, Ameryko" - napisał.
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa
Donald Trump zostanie w poniedziałek zaprzysiężony na urząd 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kulminacyjnym punktem uroczystości będzie złożenie przez niego przysięgi i oficjalne rozpoczęcie prezydentury. Odbędzie się to o godzinie 12 czasu lokalnego (godzina 18 w Polsce). Ze względu na pogodę uroczystość ta odbędzie się nie na schodach przed wejściem do Kapitolu, lecz wewnątrz kapitolińskiej Rotundy.
Po zaprzysiężeniu Donald Trump wygłosi orędzie, w którym prezydenci, zgodnie z tradycją, nadają ton swojej kadencji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters