Francuska para zdołała ujechać 150 kilometrów, zanim dzięki komunikatowi z radia zorientowała się, że brakuje im jednego dziecka. Trzyletnią córeczkę zostawili na postoju przy autostradzie, gdzie zatrzymali się na posiłek podczas podróży nad morze.
Rodzice trójki dzieci jechali od około godziny, gdy w radiu usłyszeli komunikat policyjny, że na postoju, na którym niedawno się zatrzymali, znaleziono trzyletnią dziewczynkę. Szybkie spojrzenie na tylne siedzenie uświadomiło im, że brakuje na nim jednego małego pasażera. Samotną dziewczynkę na postoju przy autostradzie A7 wiodącej na południowe wybrzeże Francji, zauważyli inni turyści. Wezwana na miejsce żandarmeria zdołała dowiedzieć się od dziecka tylko tyle, że ma brata i siostrę, a wszyscy razem jechali nad morze. Potrafiła powiedzieć jeszcze tyle, że widziała „jak samochód tatusia odjeżdża”. Funkcjonariusze nadali specjalny komunikat radiowy, który usłyszeli zapominalscy rodzicie, którzy byli wówczas już 150 kilometrów dalej. Szybko zawrócili i po niecałej godzinie odzyskali dziecko. Mają jednak teraz problem z wymiarem sprawiedliwości. Rodzice będę musieli odpowiedzieć na trudne pytania prokuratury, która zadecyduje, czy zostanie wszczęte wobec nich postępowanie o narażenie dziecka i zaniedbanie.
Autor: mk/ja / Źródło: Guderian
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia GNU Free Documentation License