Zabójca z Monachium miał rasistowskie poglądy i fascynował się Adolfem Hitlerem - pisze w środę "Frankfurter Allgemeine Zeitung", powołując się na źródła zbliżone do śledztwa i osoby z otoczenia mordercy. 18-latek irańskiego pochodzenia był dumny z tego, że urodził się tego samego dnia co przywódca III Rzeszy: 20 kwietnia.
18-letni uczeń mający dwa obywatelstwa - niemieckie i irańskie - zabił w zeszły piątek w centrum handlowym Olympia w Monachium dziewięć osób, w większości młodych, a następnie popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę.
Prokurator Thomas Steinkraus-Koch informował w zeszłym tygodniu, że chłopak był leczony psychiatrycznie, zarówno stacjonarnie, jak i ambulatoryjnie. W jego mieszkaniu znaleziono dokumentację medyczną, wskazującą na stany lękowe i depresję.
Wybierał ofiary pod kątem narodowości?
W środowym artykule "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze, że zbrodnia mogła być motywowana nienawiścią na tle rasowym.
Choć zamachowiec nie był formalnie zaangażowany w działalność żadnej skrajnie prawicowej organizacji, miał rasistowskie poglądy - donosi "FAZ". 18-latek miał szczególnie nienawidzić Arabów oraz Turków i wykazywać się wobec nich poczuciem wyższości. Jak pisze gazeta, miał być wyjątkowy dumny ze swojego aryjskiego pochodzenia.
W rozmowie z dziennikarzem "FAZ" osoby z otoczenia napastnika zdradziły, że fascynował się on Adolfem Hitlerem. Miał być wyjątkowo dumny z tego, że urodziny obchodził tego samego dnia co przywódca III Rzeszy: 20 kwietnia. Już wcześniej pojawiały się doniesienia, że podziwiał norweskiego mordercę Andersa Breivika.
Gazeta pisze, że śledczy badają, czy morderca wybierał swoje ofiary pod kątem narodowości. W ataku zginęły m.in. cztery osoby tureckiego pochodzenia i troje kosowskich Albańczyków.
Autor: kg/ja / Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung, PAP