Dostarczyli zamachowcom broń. Wpadli po dwóch latach


Paryska prokuratura poinformowała o zatrzymaniu w tym tygodniu dziesięciu osób podejrzewanych o dostarczenie broni wykorzystanej podczas ataku na redakcję satyrycznego czasopisma "Charlie Hebdo" i na supermarket z żywnością koszerną w styczniu 2015 roku.

Agencja EFE, powołując się na źródła bliskie śledztwu, podaje, że zatrzymań dokonano na terenie Francji i Belgii.

Według rzecznika paryskiej prokuratury operacja rozpoczęła się w poniedziałek i trwała do środy rano.

Była ona częścią śledztwa w sprawie broni użytej przez braci Saida i Cherifa Kouachich, którzy 7 stycznia 2015 roku zaatakowali redakcję magazynu "Charlie Hebdo" i zastrzelili tam 12 osób, w tym głównych rysowników pisma.

Schwytani przemytnicy broni

Dzień później znajomy braci, Amedy Coulibaly, zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Wszyscy napastnicy zostali zabici przez francuskie siły bezpieczeństwa.

Według mediów zatrzymane osoby brały udział w dostarczaniu broni Coulibaly'emu.

Śledztwo w sprawie broni doprowadziło do aresztowania Claude'a Hermanta, byłego najemnika znanego ze skrajnie prawicowych powiązań. Według telewizji BFMTV został on ostatnio ponownie przesłuchany.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: