Zamachowiec, który w zeszłym roku zabił 51 osób w dwóch meczetach w Nowej Zelandii, obserwował bez emocji, jak krewni jego ofiar opowiadali w sądzie o masakrze, której dokonał. Oskarżyciele twierdzą, że napastnik starannie zaplanował atak, by ofiar było jak najwięcej.
Ubrany w szare więzienne ubranie Brenton Tarrant przyglądał się między innymi matce Aty Elayyana, 33-letniego bramkarza nowozelandzkiej drużyny futsalowej, który zginął w meczecie Al Noor.
Maysoon Salama powiedziała, że nieustannie zastanawiała się, co myślał jej syn w ostatnich chwilach, "uzbrojony jedynie w swoją odwagę". - Nie mogę ci wybaczyć… dałeś sobie prawo zabrania dusz 51 osobom. Naszą jedyną zbrodnią w twoich oczach jest to, że jesteśmy muzułmanami - powiedziała.
- Zabiłeś swoje własne człowieczeństwo i nie sądzę, żeby świat wybaczył ci twoją straszną zbrodnię. Obyś otrzymał najcięższą karę za swój zły czyn w tym życiu i późniejszym - dodała.
Elayyan znajdował się w tylnej części meczetu, podczas gdy jego ojciec, będący blisko frontu, przeżył atak, mimo że został postrzelony w głowę i ramię.
Gamal Fouda, imam meczetu Al Noor, powiedział Tarrantowi, że został "zwiedziony i zmylony". - Mogę powiedzieć rodzinie terrorysty, że stracili syna, a my straciliśmy wielu z naszej społeczności - powiedział Fouda. - Szanuję ich, ponieważ cierpią tak jak my - dodał.
"Miał zamiar zaszczepić strach w tych, których opisał jako najeźdźców"
29-letni Australijczyk Brenton Tarrant przyznał się do 51 zarzutów morderstwa, 40 usiłowania zabójstwa i jednego zarzutu popełnienia aktu terrorystycznego podczas ataku w mieście Christchurch 15 marca ubiegłego roku. Zamach transmitował na żywo na Facebooku. Wcześniej opublikował w mediach społecznościowych swój manifest.
Prokurator koronny Barnaby Hawes stwierdził, że Tarrant powiedział policji, że chce wzbudzić strach wśród niewielkiej mniejszości muzułmańskiej w Nowej Zelandii. Napastnik miał również wyrazić ubolewanie, że nie zabił więcej osób i ujawnić, że zamierzał spalić meczet Al Noor po strzelaninach - powiedział Hawes. Opowiadał też, że zamachowiec oddał "dwa precyzyjnie wycelowane strzały" w trzyletniego Mucaada Ibrahima, który trzymał się nogi swojego ojca. Ibrahim był najmłodszą ofiarą strzelaniny.
Jak mówił prokurator, Tarrant spędził lata na kupowaniu broni palnej o dużej mocy, badał rozkład meczetów, latając dronem nad swoim głównym celem i tak ustalał czas ataków, aby zmaksymalizować liczbę ofiar. Większość ofiar Tarranta zginęła w meczecie Al Noor, zabił też siedem osób w drugim meczecie, zanim został zatrzymany w drodze do trzeciego.
Tarrant będzie mógł zabrać głos podczas przesłuchań, chociaż sędzia Cameron Mander ma uprawnienia do zapewnienia, aby sąd nie został wykorzystany jako platforma dla ekstremistycznej ideologii.
Ochrona i snajperzy w okolicy sądu
W czasie rozprawy w okolicy sądu w Christchurch wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa, jak zwiększona ilość ochrony i policji oraz snajperzy na okolicznych dachach. Relacje na żywo z sali sądowej zostały zakazane, wprowadzono również ograniczenia dotyczące tego, co mogą przekazywać media.
Sędzia Mander powiedział, że nie skaże Tarranta przed czwartkiem, aby osoby, które przeżyły, i członkowie rodzin ofiar mieli możliwość zwrócenia się do sądu.
Za morderstwo grozi w Nowej Zelandii kara dożywocia. Sędzia może nałożyć na oskarżonego karę dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Jest to wyrok, który nigdy nie był stosowany w Nowej Zelandii.
Źródło: Reuters