Zamach w Bejrucie. Nie żyje 14 osób, 120 jest rannych


Potężny wybuch samochodu pułapki w południowym Bejrucie zabił co najmniej 14 osób i ranił 120. Do zamachu, wymierzonego w Hezbollah, przyznało się nieznane wcześniej sunnickie ugrupowanie Brygady Aiszy. W nagraniu wideo zapowiada ono kolejne ataki.

- Po raz drugi to my decydujemy o miejscu i czasie bitwy. I z wolą Bożą będzie tego więcej - powiedział zamaskowany mężczyzna w nagraniu wideo, którego adresatem jest przywódca Hezbollahu szejka Hasana Nasrallaha.

Tym samym Brygady Aiszy wzięły na siebie odpowiedzialność za poprzedni zamach w Bejrucie, do którego doszło na początku lipca. Rannych zostało wówczas ponad 50 osób.

Sprzeczne informacje

Źródła podają sprzeczne informacje dotyczące liczby ofiar i rannych; według państwowej agencji libańskiej NNA zabitych zostało 14 osób, a rannych ponad 200. Inne agencje pisały o od 10 do 20 ofiarach śmiertelnych. Eksplozja wywołała gwałtowne pożary okolicznych budynków.

Hezbollah po stronie Asada

Libański Hezbollah zaangażował się w konflikt zbrojny w Syrii po stronie reżimu prezydenta Baszara el-Asada. Przeciwni temu sunnici grozili już wielokrotnie, że ukarzą to ugrupowanie za walkę po stronie reżimu kontrolowanego przez alawitów, wywodzących się z szyickiego odłamu islamu.

W ostatnich dwóch latach w starciach między zwolennikami syryjskich powstańców, którzy są głównie sunnitami, a szyitami popierającymi reżim Asada zginęło w Libanie kilkadziesiąt osób.

Na zemstę radykalnego ugrupowania sunnickiego wskazuje też wybór miejsca, w którym doszło do wybuchu: zaledwie 100 metrów od kompleksu Sajed al-Szuhada, gdzie Hezbollah organizuje swoje spotkania.

Coraz większe podziały

Wojna domowa w Syrii zaostrzyła te podziały między sunnitami i szyitami, podkopała też zaufanie części libańskiego społeczeństwa do Hezbollahu. Wcześniej bojownicy tej organizacji bywali postrzegani, jako obrońcy Libanu przed Izraelem, teraz zaś Hezbollah naraża się na odwet ze strony libańskich, a po części i syryjskich sunnitów. Już teraz nazywają oni Hezbollah, którego nazwa oznacza partię Boga, "partią diabła".

Hezbollah zaangażował się w konflikt w Syrii jesienią 2012 roku; ugrupowanie to, które od dawna ma bliskie związki z Iranem, uznawane jest przez USA i kilka innych krajów za organizację terrorystyczną.

Autor: zś\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: