O ewentualnym zakazie lotów nad Syrią powinna zadecydować Rada Bezpieczeństwa ONZ - oświadczył w Waszyngtonie premier Turcji Recep Tayyip Erdogan. Poparł on ideę międzynarodowej konferencji ws. zakończenia konfliktu w Syrii z udziałem Rosji i Chin.
Erdogan mówił o tym występując w think-tanku Brookings Institution. Dzień wcześniej rozmawiał na temat Syrii z prezydentem USA Barackiem Obamą. Wskazał, że ewentualny zakaz lotów nad Syrią mógłby być tematem konferencji na temat Syrii. Jednak "nie jest to decyzja, którą mogą podjąć wspólnie USA i Turcja - powinna ona przejść przez Radę Bezpieczeństwa ONZ" - podkreślił.
Wyraził poparcie dla udziału Rosji i Chin w przyszłej konferencji i powiedział, że chce się udać do Moskwy i państw Zatoki Perskiej po zakończeniu obecnej oficjalnej wizyty w Waszyngtonie. Wskazał zarazem, że zgodnie ze stanowiskiem głównej grupy opozycji syryjskiej prezydent Syrii Baszar el-Asad musi ustąpić, zanim dojdzie do rozmów. - Transformacja z Asadem nie jest rozwiązaniem i opozycja w żadnym wypadku się na to nie zgodzi - powiedział Erdogan.
Erdogan chce rozmawiać
Konferencję na temat zakończenia konfliktu w Syrii zaproponowały w zeszłym tygodniu wspólnie Rosja i USA. Jednak plany te może skomplikować żądanie strony rosyjskiej, by w spotkaniu wziął udział również Iran. Na obecność Teheranu, głównego regionalnego sojusznika Asada, mogą się nie zgodzić kraje zachodnie. W piątek już wyraziła sprzeciw Francja.
Erdogan mówił również o izraelsko-palestyńskim procesie pokojowym, którego warunkiem, jak wskazał, jest porozumienie ugrupowań palestyńskich. - Jeśli chodzi o Turcję, możemy wiele zrobić - możemy rozmawiać z Hamasem i Fatahem. Chcemy, żeby się spotkali i usłyszeli - zapewnił. W czwartek Erdogan potwierdził, że zamierza udać się w czerwcu do rządzonej przez radykalny Hamas Strefy Gazy, a także na Zachodni Brzeg Jordanu. Umiarkowany ruch Fatah prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa skrytykował wcześniej plany Erdogana, oceniając, że jego obecność w Gazie może pogłębić rozłam wśród Palestyńczyków. Również przedstawiciele USA proponowali tureckiemu premierowi odłożenie wizyty w palestyńskiej enklawie, m.in. by nie podkopywać amerykańskich wysiłków na rzecz poprawy stosunków turecko-izraelskich.
Autor: mtom / Źródło: PAP