Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International zaapelowała o przesyłanie prezydentowi Białorusi Alaksandrowi Łukaszence listów z prośbą o uchylenie styczniowego wyroku śmierci wydanego na mężczyznę, który zabił swoją partnerkę.
AI apeluje o jak najszybsze wysyłanie Łukaszence wezwań do wstrzymania wszelkich zaplanowanych egzekucji oraz natychmiastowego uchylenia wyroku śmierci, na jaki 5 stycznia w Mińsku skazano 49-letniego Hienadzia Jakawickiego, oraz wszystkich innych wyroków kary najwyższej.
AI informuje
Amnesty prosi, by w listach apelować do białoruskiego prezydenta o „wprowadzenie natychmiastowego moratorium na egzekucje”. Zwraca się też do autorów, by podkreślali, że choć nie bagatelizują popełnionego przez Jakawickiego przestępstwa, to badania wykazują, iż kara śmierci nie odstrasza przed łamaniem prawa w większym stopniu niż kary więzienia.
Organizacja informuje, że w 2014 r. na Białorusi stracono potajemnie jednego więźnia, a egzekucję drugiego potwierdziły władze regionalne. Podkreśla też, że kary śmierci często zapadają na Białorusi po nieuczciwym procesie, a krewnym straconych osób nie przekazuje się ich ciał i nie informuje o miejscu pochówku.
Wątpliwości obrońców praw człowieka budziły np. wyroki śmierci na dwóch mężczyzn, uznanych za winnych przeprowadzenia w 2010 r. zamachu w mińskim metrze, w którym zginęło 15 osób, a 387 zostało rannych. O ich ułaskawienie apelował m.in. szef Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Jean-Claude Mignon, według którego istniały "oczywiste oznaki” świadczące o tym, że przyznanie się do winy, na którego podstawie ich skazano, wymuszono torturami.
Jedyny taki kraj w Europie
Nie publikując pełnej informacji o stosowaniu kary śmierci, w tym statystyki wydanych wyroków śmierci i wykonanych egzekucji, władze Białorusi uniemożliwiają świadomą debatę publiczną w tej sprawie i utrudniają zmierzanie ku zniesieniu kary śmierci. Amnesty International
„Nie publikując pełnej informacji o stosowaniu kary śmierci, w tym statystyki wydanych wyroków śmierci i wykonanych egzekucji, władze Białorusi uniemożliwiają świadomą debatę publiczną w tej sprawie i utrudniają zmierzanie ku zniesieniu kary śmierci” – podkreśliła AI.
Zaznaczyła też, że już 140 państw zniosło karę śmierci lub nie stosuje jej w praktyce.
Białoruś jest jedynym krajem Europy, gdzie kara śmierci jest przewidziana prawem i regularnie wykonywana. Oficjalne dane na ten temat nie są publikowane. Według obrońców praw człowieka od 1995 r. wykonano na Białorusi ponad 300 wyroków śmierci. Zastępca prokuratora generalnego Białorusi Alaksiej Stuk powiedział w czerwcu zeszłego roku, że w latach 2009-15 wykonano na Białorusi 11 wyroków śmierci.
Z apelem do władz kraju o moratorium na karę śmierci występowali m.in. b. szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland, a także sprawozdawca ONZ ds. praw człowieka na Białorusi Miklos Haraszti. O zniesienie kary śmierci apelują też białoruscy obrońcy praw człowieka.
Autor: //gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.by