To wizyta, w przypadku której reszta świata, ale zwłaszcza kraje zachodnie, pochylą się nad każdym szczegółem. Nie tylko rozmowy Xi Jinpinga i Władimira Putina i ich ustalenia pozostają przedmiotem zainteresowania. Eksperci zwracają także uwagę na język ciała podczas spotkań obu przywódców.
Przywódca Chin Xi Jinping spotyka się w tym tygodniu z prezydentem Władimirem Putinem. W poniedziałek odbyła się ceremonia powitania chińskiego przywódcy na Kremlu, później rozpoczęły się rozmowy.
Reuters pisze w komentarzu, że "kraje zachodnie z pewnością pochylą się nad każdym szczegółem rozmów" obu przywódców. Eksperci, cytowani przez agencję, zwracają uwagę nie tylko na treść rozmów Xi i Putina, ale też na ich język ciała podczas spotkań.
Karen Leong, dyrektor zarządzająca firmy Influence Solutions z siedzibą w Singapurze, powiedziała, że Xi wyprzedził Putina o ułamek sekundy, kiedy tamtem chciał uścisnąć jego dłoń, sugerując, że "chociaż to on odwiedza Moskwę, to on jest tym, który będzie przewodził w tej relacji".
Louise Mahler, ekspertka od mowy ciała i zachowań przywódczych z Melbourne w Australii, jest podobnego zdania. Zauważa, że Xi położył rękę na dłoni Putina, co również może wskazywać na jego dominację w tej relacji.
"Patrzy na niego tak, jak patrzy starszy brat na dużo młodszego"
Mahler zwraca też uwagę, że kiedy usiedli razem do uprzejmej wymiany zdań za pośrednictwem tłumaczy, witając się nawzajem per "drogi przyjacielu", Putin garbił się, drgała mu noga, zacisnął pięść i patrzył w podłogę, co zdaniem ekspertki sugeruje ukryte wzburzenie, podczas gdy Xi wydawał się "ustabilizowany i pewny siebie".
Także Leong zauważyła u Putina te odruchy. - Jeśli zestawisz to z Xi, Xi jest opanowanym mężem stanu - przekonuje ekspertka, cytowana przez Reutersa. - Ma dużo powagi, świetny kontakt wzrokowy, patrzy na niego tak, jak patrzy starszy brat na dużo młodszego partnera - dodaje.
70-letni Putin jest w rzeczywistości o kilka miesięcy starszy od Xi i sprawuje władzę ponad dwa razy dłużej.
"Stawka jest wysoka dla obu stron"
Jednak zdaniem Karen Leong, Xi także wykazywał pewne oznaki presji, "mrugając oczami niezwykle często" podczas spotknia.
Kim Hyung-hee, dyrektor Corea Body Language Lab, ocenia, że "uścisk dłoni i sytuacje, w których mężczyźni próbowali uniknąć kontaktu wzrokowego, pokazały, że stawka jest wysoka dla obu stron".
- Mają duże oczekiwania związane z tym spotkaniem. Widać tam napięcie, a wiadomo, że w polityce nie ma prawdziwych przyjaciół - dodaje.
Źródło: Reuters