Dwoje Amerykanów, Lena Henderson i Roland Davis postanowili wziąć ślub. Nie byłoby w tym nic godnego odnotowania, gdyby nie fakt, że 48 lat temu stanęli już na ślubnym kobiercu. Wtedy jednak ich związek nie przetrwał upływu czasu.
Do pierwszej ceremonii doszło w Chattanooga w stanie Tennessee w 1964 roku. Później para miała czworo dzieci, ale ostatecznie wszystko zakończyło się rozwodem.
Przez dekady pozostali jednak w dobrych relacjach. Mimo tego, że Henderson przeniosła się do stanu Nowy Jork 30 lat temu, a Davis mieszkał w Kolorado.
Powiedziała "tak"
Niedawno, podczas rozmowy telefonicznej 85-letni Davis oświadczył się swojej miłości sprzed lat, a ta powiedziała "tak".
Ceremonia ślubna odbędzie się w sobotę. - Zawsze myślałem, że to się może zdarzyć. To zawsze tkwiło w mojej głowie - powiedział Davis dziennikowi "Buffalo News".
To marzenie każdegp dziecka
Radości nie kryją dzieci przyszłych nowożeńców. - To marzenie każdego dziecka, każdego, który był w rodzinie, gdzie doszło do rozwodu - że twoi rodzice wrócą do siebie - powiedziała najmłodsza córka pary, Renita Chadwick.
Wtórowała jej siostra Johnnie Mae Funderbirk. - Jestem tak podekscytowana, jak niektórzy 9-latkowie, których rodzice do siebie wracają. A mam teraz 65 lat - mówiła dziennikarzom.
Autor: jak//bgr/k / Źródło: Fox News, "Buffalo News"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu