"Zaakceptujemy każde sprawiedliwe rozwiązanie sądu" - zapewnia w przytaczanym przez ukraińskie media oświadczeniu rodzina Ołeny Zajcewej. 20-latka, córka znanego biznesmena, przebywa w charkowskim areszcie po spowodowaniu wypadku, w którym zginęło sześć osób.
Ołena Zajcewa spowodowała wypadek 18 października. Lexus, którym jechała, zderzył się z innym samochodem i wpadł na chodnik w pobliżu przejścia dla pieszych, gdzie grupa ludzi oczekiwała na zielone światło.
Zginęło pięć osób, a sześć trafiło do szpitala. Dzień później minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow poinformował, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do sześciu.
We wtorek szereg ukraińskich mediów opublikował oświadczenie rodziny Zajcewej. Razem z nim udostępniono nagranie, na którym tekst odczytuje męski głos. Według ukraińskich mediów należy on do adopcyjnego ojca 20-latki, charkowskiego biznesmena działającego w branży energetycznej.
"Mamy nadzieję, że sąd wyjaśni sprawę tego strasznego wypadku. Było tam dwóch uczestników, brały w nim udział dwa samochody. Zaakceptujemy każde sprawiedliwe rozstrzygnięcie sądu" - głosi oświadczenie.
"Na kolanach, w imieniu córki, prosimy o wybaczenie u krewnych ofiar i poszkodowanych w wyniku tego straszliwego wypadku. Wszystko, co możemy zrobić dla rodzin ofiar, zrobimy. Zbieramy pieniądze i jesteśmy gotowi zapewnić pomoc finansową" - przekazano.
Dwumiesięczny areszt
Po wypadku sąd zdecydował o aresztowaniu Zajcewej na dwa miesiące.
- Bardzo mi przykro, że ta sytuacja się wydarzyła; że ucierpieli ludzie – mówiła kobieta na posiedzeniu sądu. Obrona kobiety nie zamierza wnosić apelacji.
20-latka odmówiła składania zeznań. Powiedziała, że wszelkich informacji udzieli jej prawnik.
"Lexus pojawił się nieoczekiwanie"
Kierowca drugiego samochodu twierdzi, że jest niewinny. – Lexus wjechał na skrzyżowanie z ogromną prędkością. Pojawił się nieoczekiwanie, dosłownie znikąd. Nie było go, kiedy zaczynałem ruszać – przekazał w środę adwokat 49-letniego Hennadija Dronowa. Mężczyzna przebywa w szpitalu, gdzie trafił ze wstrząśnieniem mózgu. Adwokat Dronowa ma nadzieję, że sąd uzna jego klienta za poszkodowanego w wypadku.
20 października ukraińska prokuratura poinformowała, że Zajcewa była pod wpływem narkotyków i że badania laboratoryjne wykazały w jej organizmie opiaty. Jej obrończyni odpowiedziała, że 20-latka przed pobraniem krwi do badań zażyła środki uspokajające.
Charkowska policja poszukuje świadków, którzy znajdowali się nieopodal miejsca wypadku. Są proszeni o kontakt z funkcjonariuszami. Do zdarzenia doszło w centrum Charkowa, przy ruchliwym skrzyżowaniu.
Autor: tas//kg / Źródło: fakty.ictv.ua, tsn.ua, 112.ua, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: npu.gov.ua