W bezprecedensowym orzeczeniu, amerykański sędzia federalny nakazał nie tylko uwolnienie 17 chińskich Ujgurów trzymanych przez siedem lat w bazie Guantanamo. Kazał też wpuścić ich do Stanów Zjednoczonych, ponieważ po powrocie do Chin, mogłoby im grozić jeszcze większe niebezpieczeństwo, niż w amerykańskim więzieniu.
Sędzia Ricardo Urbina podkreślił, że nie ma żadnych dowodów, by zatrzymani byli "wrogimi bojownikami", jak określa się więźniów w Guantanamo, albo stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Przypomniał przy tej okazji, że amerykańska konstytucja zabrania bezterminowego przetrzymywania ludzi bez postawienia zarzutów.
Ale nie zwolnienie więźniów z Guantanamo, co zdarzało się już wcześniej, zbulwersowała amerykańską administrację. Tym bardziej, że cała 17 z zarzutów została oczyszczona już w 2004 roku.
Nie mogą wrócić do Chin, nikt ich nie chce, więc zostaną w USA
To co zirytowało Biały Dom to decyzja sędziego, który przystał na prośbę Ujgurów i zgodził się na odesłanie ich do Stanów Zjednoczonych, w sytuacji, gdy nie są już dłużej uważani za terrorystów.
Sędzia uznał, że Ujgurzy nie mogą zostać odesłani do Chin, ponieważ istnieje obawa, że tam mogłyby im grozić represje jeszcze gorsze niż w Guantanomo. Wcześniej bez powodzenia Amerykanie próbowali odesłać Ujgurów do jakiegokolwiek innego państwa. Nikt się jednak nie zgodził.
W 2006 roku z Guantanamo uwolniono pięciu chińskich Ujgurów. Także wówczas nie odesłano ich do Chin, ale jedynym krajem, który zdecydował się ich przyjąć, była Albania.
Porażka Białego Domu
Adwokaci twierdzą, że to pierwszy taki przypadek, by sąd federalny nakazał wysłanie przetrzymywanych w Guantanamo do USA. Jak podkreśla agencja Reutera, orzeczenie stanowi porażkę prezydenckiej administracji, która stoi na stanowisku, że sędziowie federalni nie mogą nakazać wysłania byłych więźniów do Stanów Zjednoczonych.
Nie wiadomo, jak szybko Ujgurzy odzyskają wolność, bo ich uwolnienie nie będzie opóźniane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Urzędnicy już zapowiedzieli, że odwołają się od decyzji sędziego Urbiny nawet do Sądu Najwyższego.
Biały Dom uważa bowiem, że jego decyzja wielce szkodzi bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych.
Cała grupa zwolnionych Ujgurów po ucieczce z Chin ukrywała się w Afganistanie, gdy w 2001 roku Stany Zjednoczone rozpoczęły interwencję w tym kraju. Tam zostali aresztowani, gdy próbowali dostać się do Pakistanu, a Islamabad sprzedał ich Amerykanom.
Nie dla Pekinu
Ujgurzy - lud tureckiego pochodzenia, w większości muzułmanie - zamieszkują region autonomiczny Xinjiang w Chinach oraz wschodni Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan. Od lat niektórzy z nich zbrojnie przeciwstawiają się chińskiej okupacji ich prowincji, uciekając się nawet do zamachów terrorystycznych.
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN