Kierowcą tesli, która eksplodowała przed Trump International Hotel w Las Vegas, był 37-letni Matthew Livelsberger - nieoficjalnie informują miejscowe media. Mężczyzna ma być weteranem amerykańskiej armii mieszkającym w Colorado Springs. Policja opublikowała tymczasem nagranie z kamer monitoringu, na którym widać moment eksplozji.
Kierowcą samochodu marki Tesla Cybertruck, który eksplodował w środę przed Trump International Hotel w Las Vegas, był 37-letni Matthew Livelsberger - podają lokalne amerykańskie media powołujące się na "liczne źródła" informacji. Mężczyzna ma być weteranem amerykańskiej armii zamieszkałym w Colorado Springs. Według portalu News5, FBI pojawiło się już w jednym z kompleksów domów szeregowych w tym mieście.
Podczas konferencji prasowej w Las Vegas w czwartek po północy czasu polskiego szef policji w Las Vegas, Kevin McMahill, potwierdził, że samochód wykorzystany w ataku został wynajęty w Kolorado, nie poinformował jednak oficjalnie o tożsamości sprawcy. Lokalne służby opublikowały także nagranie z kamer monitoringu zamontowanych przed hotelem. Widać na nim, jak stojąca przed wejściem do budynku tesla nagle wybucha i staje w płomieniach, a we wszystkie strony lecą odłamki.
Eksplozja tesli w Las Vegas
Pożar pojazdu zgłoszono w hotelu tuż po godzinie 8:40 rano, a ekipy przybyłe na miejsce zastały objętego płomieniami cybertrucka z 2024 roku - przekazał na konferencji prasowej szeryf policji w Las Vegas Kevin McCahill.
Szef straży pożarnej hrabstwa Clark Thomas Touchstone powiedział, że kiedy strażacy przyjechali na miejsce, by ugasić pożar samochodu, odkryli w środku jedno ciało. Dodatkowo pomniejsze obrażenia odniosło siedem osób wokół samochodu, z czego dwie przewieziono do szpitala w Las Vegas. Dodał, że miejscowe służby są "w pełni świadome" zamachu terrorystycznego w Nowym Orleanie, do którego doszło w środę nad ranem, i podejmują "wszystkie konieczne środki" dla zapewnienia bezpieczeństwa. W badanie sprawy zaangażowało się także FBI.
Jak podają media, w środku pojazdu były fajerwerki i kanistry z paliwem, które według śledczych były połączone z systemem detonacji kontrolowanym przez kierowcę. Portal CNN przekazał, że służby jak dotąd nie ustaliły, czy wybuch był powiązany ze środowym zamachem terrorystycznym w Nowym Orleanie.
O zdarzeniu poinformował też na platformie X Eric Trump, syn prezydenta elekta. "Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie naszych gości i personelu pozostają naszym najwyższym priorytetem. Składamy serdeczne podziękowania straży pożarnej Las Vegas i lokalnym organom ścigania za szybką reakcję i profesjonalizm" - napisał.
Reakcja Elona Muska
Szef Tesli i bliski doradca nowego prezydenta Elon Musk oznajmił, że firma prowadzi śledztwo w tej sprawie. "Cały zespół Tesli bada tę sprawę w tej chwili. Zamieścimy więcej informacji, kiedy czegokolwiek się dowiemy. Nigdy nic takiego nie widzieliśmy" - stwierdził Musk. Cybertruck, najnowszy samochód koncernu Muska, od czasu debiutu mierzył się z wieloma problemami i kilkakrotnie dochodziło do wybuchów pojazdów po wypadkach.
Źródło: News5, Denver7, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Reuters