Trzy osoby zginęły, a 20 zostało ciężko rannych w wyniku wybuchu fajerwerków w sylwestrową noc, do którego doszło w Honolulu na Hawajach. Służby badają przyczyny tragedii.
Dwie osoby uznano za zmarłe na miejscu wybuchu, jedna zmarła po przewiezieniu do szpitala. 20 osób jest ciężko rannych. - Pracuję w pogotowiu ratunkowym od ponad 30 lat i jest to prawdopodobnie jedna z najgorszych wiadomości, jaką kiedykolwiek otrzymałem, jeśli chodzi o ogromną tragedię, liczbę pacjentów i ciężkość obrażeń - podkreślił cytowany przez AP dyrektor Honolulu Emergency Services, dr Jim Ireland.
Jak dodał, incydent jest bolesnym przypomnieniem o niebezpieczeństwie nielegalnych fajerwerków, które zagrażają życiu, wyczerpują zasoby służb ratowniczych i zakłócają spokój społeczności.
Wybuch fajerwerków na Hawajach
Według straży pożarnej do wypadku doszło we wtorek tuż przed północą (około 11 w środę w Polsce), w pobliżu międzynarodowego lotniska Honolulu i wspólnej bazy Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej USA.
Straż pożarna poinformowała, że bada przyczynę wybuchu i nie ma żadnych szczegółów na temat tego, jak do niego doszło.
Urzędnicy na Hawajach zgłosili jeszcze cztery inne poważne obrażenia spowodowane fajerwerkami. Nie były one związane z wybuchem w Honolulu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CNN