Przed szwedzkim konsulatem w Bengazi wybuchł w piątek samochód-pułapka. Zniszczona została frontowa ściana urzędu i pobliskie budynki. Szwedzkie MSZ podało, że nie ma ofiar.
Do zamachu nie przyznało się do tej pory żadne ugrupowane.
- Fasada i okna zostały zniszczone, ale nikt z pracowników nie odniósł obrażeń. Konsulat jest w piątki zamknięty - podała rzeczniczka szwedzkiego MSZ Ursula Ahlen.
Dzień wcześniej islamscy bojownicy uprowadzili libijskiego premiera Aliega Zeidana z hotelu w Trypolisie. Po kilku godzinach został on jednak uwolniony.
Schwytali terrorystę
W Libii od jakiegoś czasu jest niebezpiecznie. Kilka dni temu poinformowano, że USA schwytały w Trypolisie wysokiego rangą dowódcę Al-Kaidy, Anasa al-Libiego. Po tej operacji islamistyczni bojownicy wezwali do ataków odwetowych.
Al-Libi posądzany jest o współudział w zamachach na ambasady USA w Kenii i Tanzanii w 1998 roku.
Autor: pk/jk / Źródło: reuters, pap