Michał Przedlacki: Ukraińcy są w euforii. Flagowa inwestycja Rosji wylatująca w powietrze robi wrażenie

Źródło:
TVN24
Przedlacki: Ukraińcy są w euforii. Flagowa inwestycja Rosji wylatująca w powietrze robi wrażenie
Przedlacki: Ukraińcy są w euforii. Flagowa inwestycja Rosji wylatująca w powietrze robi wrażenieTVN24
wideo 2/5
Przedlacki: Ukraińcy są w euforii. Flagowa inwestycja Rosji wylatująca w powietrze robi wrażenieTVN24

Most Krymski był jedną z flagowych inwestycji Rosji po nielegalnej aneksji. Zostało udowodnione, że ta krytyczna infrastruktura z punktu widzenia Rosji może ulec zniszczeniu - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 analityczka PISM Anna Maria Dyner. Reporter "Superwizjera" TVN Michał Przedlacki mówił, że wśród Ukraińców jest "euforia" - Zobaczyć most, który jest tą flagową inwestycją, tym prawdziwym pokazem mocy Rosji, tym połączeniem Rosji i Krymu jako części Rosji, wylatujący w powietrze w spektakularny sposób, to robi wielkie wrażenie - dodał.

Na moście Krymskim doszło w sobotę nad ranem do potężnej eksplozji. Przeprawa drogowa została zniszczona na odcinku co najmniej kilkudziesięciu metrów na jednej z nitek. Duże fragmenty mostu drogowego leżą w wodach Cieśniny Kerczeńskiej. Skalę zniszczenia kolejowej przeprawy, na której wiele godzin płonęła cysterna, trudniej określić.

Krym jest od 2014 roku okupowany przez Rosjan, a most został wybudowany przez nich na polecenie Władimira Putina.

Most Krymski uszkodzony. Relacja Andrzeja Zauchy
Most Krymski uszkodzony. Relacja Andrzeja ZauchyTVN24

Analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Anna Maria Dyner oceniła, że "policzek" wymierzony Putinowi "jest siarczysty". Zauważyła, że do eksplozji na moście doszło dzień po 70. urodzinach prezydenta Rosji. - Po drugie to była jedna z flagowych inwestycji Rosji po nielegalnym zajęciu Krymu. W zasadzie codziennie niemal w rosyjskich mediach można było znaleźć informacje z budowy tej przeprawy, a potem z jej otwarcia, z tego, jaką ona pełni funkcję - dodała.

Jak mówiła, na razie spekulujemy, kto stał za atakiem, ale "zostało udowodnione, że ta krytyczna infrastruktura z punktu widzenia Rosji została zaatakowana, że może ulec zniszczeniu". - Tak jak twierdzą ukraińscy eksperci, około 75 procent zaopatrzenia wojskowego idącego w stronę zwłaszcza obwodu chersońskiego, ale też obwodu zaporoskiego, czy donieckiego, czyli południa i południowego wschodu Ukrainy szło przez Krym i te transporty kolejowe są kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania sił zbrojnych Rosji - zaznaczyła Dyner.

Dyner: zostało udowodnione, że krytyczna infrastruktura z punktu widzenia Rosji może ulec zniszczeniu
Dyner: zostało udowodnione, że krytyczna infrastruktura z punktu widzenia Rosji może ulec zniszczeniuTVN24

Przedlacki: wśród Ukraińców jest euforia

Reporter "Superwizjera" TVN Michał Przedlacki, autor reportaży dotyczących ogarniętej wojną Ukrainy, został zapytany, jak duża jest obawa, lęk wśród Ukraińców przed tym, co może zrobić teraz Putin.

- Myślę, że lęk przed tym, co może zrobić Putin, jest gdzieś tam obecny w Ukrainie od dość długiego czasu - powiedział.

Dodał, że "Ukraińcy przywykli do codziennych bombardowań, ostrzałów, niszczenia infrastruktury, do ostrzeliwania osiedli".

Przedlacki powiedział, że wśród Ukraińców jest "euforia" - Zobaczyć most, który jest tą flagową inwestycją, tym prawdziwym pokazem mocy Rosji, tym połączeniem Rosji i Krymu jako części Rosji, wylatujący w powietrze w spektakularny sposób, to robi wielkie wrażenie - dodał.

Przedlacki nawiązał do informacji przekazanej przez ukraiński wywiad wojskowy HUR, że w Moskwie rozpoczęły się "liczne aresztowania wojskowych". Informację tę przytaczają media ukraińskie, zaznaczając jednak, że w rosyjskich mediach niezależnych nie ma takich doniesień.

- Wysocy rangą oficerowie ukraińskich służb, z którymi dzisiaj rozmawiałem mówią, że faktycznie jakaś czystka wewnątrz rosyjskiej kadry oficerskiej się rozpoczęła - powiedział. 

- Wygląda na to, że ktokolwiek stoi za atakiem na most, to Putin, bo Putin to FSB, a FSB to Putin, wykorzystuje ten atak, żeby przeprowadzić swego rodzaju czystkę w służbach związanych z armią w Rosji - mówił.

Dodał, że "wiemy, widzimy, że Putin gdzieś tam się obawia". - Wysocy rangą oficerowie rosyjscy zaczęli podnosić głos, że nikt im tak naprawdę nie dopomógł w prowadzeniu tej wojny. Jest gdzieś ta pula emocji bardzo negatywnych, że Rosja ponosi takie straty. Gdzieś ona po prostu musi wybić. Zapewne wybije do góry - powiedział Przedlacki. 

Zdaniem Dyner jakkolwiek zakończy się wojna, przed samą Rosją stoją "potężne zmiany zarówno w strukturach służb specjalnych wojskowych i cywilnych jak i w samej armii". 

Autorka/Autor:js/tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: