Liberalna Serbska Partia Postępowa (SNS) dotychczasowego wicepremiera Aleksandara Vuczicia zdobyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych około 50 proc. głosów - wynika ze wstępnych rezultatów głosowania.
Wynik ten powinien zapewnić SNS około 160 miejsc w 250-osobowym parlamencie. W Serbii w niedzielę odbyły się przyspieszone wybory parlamentarne.
Zyskać na popularności
Vuczić, dawny skrajny serbski nacjonalista, który przeistoczył się w nowoczesnego europejskiego liberała, postanowił doprowadzić do wcześniejszych o dwa lata wyborów, widząc szybko rosnące słupki swej popularności. - 16 marca zdecyduje się przyszłość Serbii - oświadczył Vuczić. - Nie będziemy mieli wystarczająco silnej władzy i nie będziemy mogli przeprowadzić niezbędnych reform, jeśli nie uzyskamy 50 proc. głosów. Zacofana serbska gospodarka od czterech lat zwiększa co roku dług publiczny o 7 proc. PKB (wynosi on obecnie 60 proc. PKB). Aby przestawić ją na tory rozwoju, Vuczić zamierza zamknąć znaczną część nierentownych państwowych przedsiębiorstw.
Co trzeci bez pracy
Bezrobocie w Serbii wynosi 27 proc. W kraju liczącym 7,1 mln mieszkańców jest 1,8 mln emerytów i 1,7 mln pracujących, a średnie zarobki kształtują się na poziomie 350 euro. Nowy serbski rząd będzie musiał podjąć próbę rozwiązywania niezwykle trudnych problemów gospodarczych i społecznych. A także przełamania nastrojów beznadziei, jakie panują w serbskim społeczeństwie wobec ogólnej niewiary w możliwość zmiany nawyków skorumpowanej w znacznym stopniu serbskiej biurokracji.
Autor: mn/jk / Źródło: PAP