Dzień po wyborach do Bundestagu odbyło się posiedzenie federalnego komitetu wykonawczego liberalnej partii FDP. Na spotkaniu podjęto decyzję o rozpoczęciu "wstępnych rozmów" z Zielonymi w sprawie ewentualnej koalicji - poinformował lider FDP Christian Lindner. Gotowość do rozmów z obiema partiami na temat współpracy rządowej wyraził również kandydat chadecji CDU/CSU Armin Laschet. Jego zdaniem żadne ugrupowanie nie otrzymało w niedzielnych wyborach wyraźnego mandatu do rządzenia.
- Pomiędzy Zielonymi a FDP istnieją największe różnice merytoryczne wśród partii demokratycznego centrum, które mogłyby teraz rozmawiać ze sobą przy tworzeniu rządu - wyjaśnił Lindner, który wraz z sekretarzem generalnym FDP Volkerem Wissingiem kieruje rozmowami z Zielonymi. Dlatego też - zaznaczył - sensowne jest szukanie najpierw wspólnej płaszczyzny.
Po pierwszych rozmowach obu partii FDP mogłaby przyjąć zaproszenia do rozmów od socjaldemokratów (SPD) lub chadeków (CDU/CSU), gdyby takie się pojawiły.
Kandydat SPD na kanclerza Olaf Scholz zadeklarował wcześniej, że chce jak najszybciej zawrzeć koalicję z Zielonymi i FDP. To, że obie strony chcą najpierw ze sobą porozmawiać, jest "jak najbardziej w porządku" - stwierdził Scholz.
Laschet deklaruje gotowość do rozmów z Zielonymi i FDP
W poniedziałek w Berlinie odbyło się także posiedzenie prezydium CDU. Kandydat chadecji na kanclerza Armin Laschet powiedział, że nikt nie powinien zachowywać się tak, jakby mógł samodzielnie utworzyć rząd. - Żadna partia nie może czerpać z tego wyniku mandatu do rządzenia. Ani my, ani SPD - stwierdził.
Laschet oznajmił, że jest gotowy do rozmów na temat ewentualnej koalicji z Zielonymi i FDP. - Musimy przezwyciężyć antagonizmy między nurtami politycznymi - zauważył. Wyraził też przekonanie, że "rząd kierowany przez Unię (CDU/CSU), to najlepsze rozwiązanie dla kraju".
Szef CDU przyznał, że wynik wyborów "nie może i nie będzie" satysfakcjonował CDU/CSU. Laschet oznajmił, że wie, że ma w porażce wyborczej "swój osobisty udział". Zapewnił, że wynik wyborów zostanie poddany głębokiej analizie. Niezależnie od tego, czy Unia przejmie odpowiedzialność za rządy, musi nastąpić odnowa partii na wszystkich szczeblach.
Wybory do Bundestagu
Po niedzielnych wyborach do Bundestagu, w których zwyciężyła SPD z niewielką przewagą nad CDU/CSU, prawdopodobny jest zarówno sojusz rządowy SPD z Zielonymi i FDP, jak i chadecji z tymi samymi koalicjantami.
Według wstępnych wyników FDP uzyskała w wyborach do Bundestagu 11,5 procent. Dzięki temu udało się jej poprawić wynik z 2017 roku, kiedy osiągnęła 10,7 proc. poparcia.
Źródło: PAP