W czasie swojej wizyty w Niemczech, papież Benedykt XVI spotkał się m.in. z przedstawicielami Centralnej Rady Żydów, gdzie mówił m.in. o Holokauście. - Wszechmogący Adolf Hitler był pogańskim idolem, który chciał zastąpić biblijnego Boga, Stwórcę i Ojca wszystkich ludzi - ocenił. Wieczorem na stadionie Olimpijskim w Berlinie Benedykt XVI odprawił mszę. Wcześniej spotkał się z niemieckimi parlamentarzystami: - Podstawowym kryterium i motywem pracy polityka nie może być sukces, a na pewno nie materialna korzyść - pouczał.
Benedykt XVI rozpoczął w czwartek rano czterodniową oficjalną wizytę w Niemczech. Spotkał się z niemiecką kanclerz, rozmawiał także z prezydentem Niemiec Christianem Wulffem. Następnie udał się do niemieckiego parlamentu, gdzie wygłosił przemówienie. - Polityka musi być dążeniem do sprawiedliwości, by w ten sposób stworzyć przesłanki dla pokoju - podkreślił w Bundestagu. I dodał: - Służba prawu i obrona przed panowaniem bezprawia jest i pozostanie fundamentalnym zadaniem polityka.
Polityka musi być dążeniem do sprawiedliwości, by w ten sposób stworzyć przesłanki dla pokoju. Służba prawu i obrona przed panowaniem bezprawia jest i pozostanie fundamentalnym zadaniem polityka Benedykt XVI
Rozważając, jak odróżnić dobro od zła i prawo od pozornej sprawiedliwości, papież ocenił, że w większości spraw uregulowanych prawem wystarczy zdanie większości. Jednak - jak zastrzegł - w fundamentalnych kwestiach prawnych, gdzie w grę wchodzi godność człowieka i ludzkości, zasada większości nie wystarczy. - Każdy musi znaleźć tu własne, osobiste kryteria - powiedział.
Za "dramatyczną sytuację" Benedykt XVI uznał tendencję do "wyłącznego panowania pozytywistycznej definicji rozsądku". - Uznawanie pozytywistycznego rozsądku za jedyną wystarczająca kulturę i degradowanie każdej innej rzeczywistości kulturowej do roli subkultury umniejsza człowieka, a nawet zagraża jego człowieczeństwu - ocenił papież.
"Europa zbliża się do stanu bezkulturowości"
Podstawowym kryterium i motywem pracy polityka nie może być sukces, a na pewno nie materialna korzyść Benedykt XVI
"Nie ignorujmy chrześcijańskich wartości Europy"
Benedykt XVI podkreślił także w swoim przemówieniu znaczenie chrześcijańskich korzeni Europy i przestrzegł przed ich ignorowaniem. - Z przekonania o tym, że istnieje Bóg Stwórca, zrodziły się idea praw człowieka, zasada równości wobec prawa, zasada nietykalności godności ludzkiej i świadomość odpowiedzialności człowieka za jego działania - powiedział papież.
- Te przekonania wypływające z rozsądku składają się na naszą pamięć kulturową. Ignorowanie tego albo uznawanie za kwestię przeszłości byłoby amputacją całej naszej kultury - podkreślił Benedykt XVI. Dodał, że tożsamość Europy ukształtowała się w wyniku "spotkania Jerozolimy, Aten i Rzymu - spotkania wiary w Boga Izraela, filozoficznego rozsądku Greków i prawa rzymskiego".
Część posłów Bundestagu z partii opozycyjnych zbojkotowała wizytę Benedykta XVI, argumentując, że wystąpienie przywódcy religijnego w parlamencie narusza neutralność wyznaniową państwa.
"Wszechmogący Adolf Hitler był pogańskim idolem"
Następnie Benedykt XVI spotkał się w Berlinie z przedstawicielami Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Papież podkreślił wspólne korzenie chrześcijaństwa i judaizmu. Benedykt XVI mówił, że chrześcijanie muszą sobie uświadamiać pokrewieństwo z wyznawcami judaizmu. - Kościół odczuwa wielką bliskość z narodem żydowskim - powiedział papież. Dodał, że dialog może wzmocnić nadzieję na Boga w coraz bardziej świeckim społeczeństwie.
Papież mówił też o Holokauście. - Wszechmogący Adolf Hitler był pogańskim idolem, który chciał zastąpić biblijnego Boga, Stwórcę i Ojca wszystkich ludzi. Odmowa poszanowania tego jednego Boga zawsze pociąga za sobą utratę szacunku dla godności człowieka. Do czego zdolny jest człowiek, który odrzuca Boga, i jaką twarz może mieć naród negujący Boga pokazały pod koniec wojny straszne obrazy z obozów koncentracyjnych - powiedział papież.
80 tys. wiernych na Stadionie Olimpijskim
Wszechmogący Adolf Hitler był pogańskim idolem, który chciał zastąpić biblijnego Boga, Stwórcę i Ojca wszystkich ludzi Benedykt XVI
Benedykt XVI powiedział także w homilii, że "kto wierzy w Chrystusa, ma przyszłość" i zaapelował do wiernych, by pozostali w Kościele, który nazwał "najpiękniejszym darem Boga".
We mszy na berlińskim stadionie uczestniczyło około 80 tys. ludzi.
"Nie chcemy władzy dogmatów"
W pierwszym dniu wizyty papieża w Niemczech tysiące krytyków Benedykta XVI protestowało w Berlinie. Organizatorzy podali, że w proteście wzięło udział 10 tys. osób. Policja doliczyła się dziewięciu tysięcy demonstrantów.
Inicjatorem manifestacji pod hasłem "Nie chcemy władzy dogmatów" było Stowarzyszenie Gejów i Lesbijek. Do protestu przeciwko polityce papieża w kwestii seksualności przyłączyło się blisko 70 organizacji, w tym występujących w obronie praw homoseksualistów oraz walczących o równouprawnienie kobiet i prawa ofiar nadużyć seksualnych i przemocy w domach dziecka.
Według policji manifestacja przebiegła bez incydentów. Wielu demonstrantów pojawiło się w przebraniach duchownych, w tym w kostiumach imitujących strój papieża.
ant//kdj
Źródło: PAP