Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie z ufortyfikowanego biura w Kijowie

Źródło:
Sky News
Wywiad dziennikarki Sky News z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim
Wywiad dziennikarki Sky News z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem ZełenskimSky News
wideo 2/35
Wywiad dziennikarki Sky News z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem ZełenskimSky News

Dziennikarka Sky News spotkała się w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Mówił między innymi, że jego kraj sam nie powstrzyma rosyjskiej agresji i będzie to możliwe, "tylko jeśli świat się zjednoczy wokół Ukrainy".

Telewizja Sky News mogła nagrywać jedynie w wyznaczonych miejscach, żeby nie zdradzać położenia ukraińskiego prezydenta. Wołodymyr Zełenski jest bowiem celem rosyjskich sił. Jak mówiła dziennikarka Alex Crawford, codziennie rozmawia ze światowymi przywódcami, a "w nocy śpi jedynie po cztery godziny".

- Czuję się jak wszyscy Ukraińcy. Jesteśmy silni - powiedział Zełenski, pytany o samopoczucie.

Ponownie zaapelował o zamknięcie nieba nad Ukrainą

- Sami tego nie zatrzymamy. Możemy to zatrzymać tylko, jeśli świat się zjednoczy wokół Ukrainy. Oni wciąż robią za mało, a możesz to zrozumieć dopiero będąc tutaj. Ludzie z Europy czy ze Stanów Zjednoczonych są za daleko, by poczuć tę tragedię. Oni tutaj nie walczą i oczywiście rozumiem, dlaczego tak jest. Nie chcę, żeby walczyli, ale mogą się zjednoczyć. Mówię o wprowadzeniu zakazu lotów nad strefą Ukrainy. Nie możecie się zastanawiać. Jeśli sprzeciwiacie się nazizmowi i temu terroryzmowi, to musicie zamknąć niebo - mówił prezydent Ukrainy.

I kontynuował: - Nie dzwońcie do mnie, nie czekajcie na telefon ode mnie. Prosiłem już o to wiele razy. Zadzwońcie do Ukraińców, do zwykłych ludzi, którzy stracili dzieci i powiedzcie im: "nie zrobiliśmy tego, nie nalegaliśmy na Putina, nie prowadziliśmy dialogu, nic nie zrobiliśmy". I taka jest prawda. Świat nic w tej kwestii nie zrobił. Przepraszam, ale taka jest prawda. 

Zwrócił się też z apelem do przywódców państw zachodnich, by przestali mówić, że "muszą podjąć konkretne kroki i być jednomyślni". - Nie mamy na to czasu - stwierdził wprost.

Zełenski został również zapytany o stanowisko zachodnich rządów, które twierdzą, że ich interwencja pogorszy sytuację. - Dla kogo będzie gorzej? Dla naszych rodzin? Nie. Dla nich? Nie. Nikt nie wie, jak będzie. Mogę ci powiedzieć, że teraz jest bardzo źle, a w przyszłości będzie za późno. Proszę, zaufaj mi - jeśli ten konflikt będzie się przedłużać, oni zamkną wreszcie to niebo, ale my stracimy już miliony ludzi - stwierdził.

Wywiad dziennikarki Sky News z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim
Wywiad dziennikarki Sky News z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem ZełenskimSky News

Prezydent Ukrainy jest w stanie walczyć, nawet w swoim bunkrze. Jego zdaniem bombardowania są znakiem rozpoznawczym kremlowskiego reżimu. - Oni chcą, żebyśmy czuli się jak zwierzęta. Okrążają nasze miasta. Blokują je i nie chcą, by nasi ludzie otrzymali wodę czy jedzenie. W Mariupolu dziecko zmarło z odwodnienia. Traktują nas jak zwierzęta, ale my nimi nie jesteśmy - podkreślił.

A czy jego zdaniem możliwe jest dogadanie się z Rosjanami? -To bardzo trudne zadanie, ale będę próbował. Zobaczymy, co uda nam się osiągnąć. To nie jest jakaś tam bajeczka, to poważna sprawa. To nie jest jedynie moja decyzja, musi być zgoda obu stron. Jedną z tych stron reprezentuje Putin, więc zobaczymy - mówił.

- Nigdy nie będziemy Rosjanami, jeśli chcą z nas zrobić część federacji, to poniosą porażkę. Możecie nas okupować, Rosja może najechać wiele państw, ale tak zachowują się naziści - odparł zapytany, czy możliwe jest zwycięstwo w tej wojnie.

Atak Rosji na Ukrainę. Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO

Autorka/Autor:akr, pqv/kg

Źródło: Sky News

Źródło zdjęcia głównego: Sky News