Zełenski: wersja o ataku rakietowym nie jest wykluczona, ale nie została potwierdzona


Prezydent Ukrainy wezwał Stany Zjednoczone, Kanadę i Wielką Brytanię do przedstawienia dowodów dotyczących katastrofy ukraińskiego boeinga w Iranie. Apel Wołodymyra Zełenkiego ukazał się po oświadczeniu szefa kanadyjskiego rządu Justina Trudeau, który powiedział, że samolot mógł zostać zestrzelony irańskim pociskiem ziemia-powietrze.

Raport o katastrofie ukraińskiego boeinga>

"Wersja o trafieniu samolotu przez rakietę nie została wykluczona, ale też nie została potwierdzona. Biorąc pod uwagę oświadczenia przywódców państw, które ukazały się w mediach, wzywamy wszystkich partnerów międzynarodowych, zwłaszcza rządy Stanów Zjednoczonych, Kanady i Wielkiej Brytanii, by dostarczyli dane i dowody dotyczące katastrofy komisji badającej jej przyczyny" - napisał w piątek na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Poinformował, że ma zamiar rozmawiać o przebiegu dochodzenia w sprawie katastrofy z sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo.

Komisja kontynuuje pracę

Zełenski dodał, że komisja badająca przyczyny awarii, z udziałem ukraińskich specjalistów, kontynuuje prace.

"Oczekujemy, że otrzymają oni wszystkie informacje, niezbędne do obiektywnego dochodzenia" - podkreślił prezydent. "Naszym celem jest ustalenie niekwestionowanej prawdy. Uważamy, że jest to obowiązkiem całej społeczności międzynarodowej wobec rodzin ofiar i wobec pamięci ofiar katastrofy. Wartość ludzkiego życia przewyższa wszelkie motywy polityczne".

W piątek także biuro prokuratora generalnego Ukrainy zwróciło się "do strony kanadyjskiej z prośbą o przekazanie posiadanych przez nią informacji, które mogą pomóc w śledztwie w związku z katastrofą samolotu Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy" - przekazano w komunikacie.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Wadym Prystajko powiedział, że strona amerykańska przekazała władzom w Kijowie informacje na temat katastrofy samolotu. Nie uściślił, jakiego rodzaju były to wiadomości.

"Wraz z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim spotkaliśmy się z przedstawicielami USA, w tym z szefową ambasady na Ukrainie Kristiną Kvien. Otrzymaliśmy ważne dane, które zostaną opracowane przez naszych specjalistów" - napisał Prystajko.

Lotnisko Imama Chomeiniego w TeheranieMapy Google, tvn24.pl

Samolot mógł zostać zestrzelony

Premier Kanady Justin Trudeau oznajmił w czwartek, że jego rząd ma informacje z wielu źródeł wskazujące na to, że samolot ukraińskich linii lotniczych, który rozbił się w środę w Teheranie, mógł być zestrzelony przez irański pocisk ziemia-powietrze.

Taką wersję wydarzeń podały wcześniej źródła w amerykańskiej administracji, cytowane przez stację CNN i agencję Reutera. Według nich zestrzelenie było omyłkowe.

Również premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson powiedział, że istnieje szereg dowodów na to, iż ukraiński samolot został strącony przez irański pocisk.

Iran wykluczył, by przyczyną katastrofy Boeinga 737 należącego do Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy, było trafienie go pociskiem wystrzelonym przez obronę przeciwlotniczą tego kraju.

Nikt nie przeżył

Do katastrofy samolotu doszło 8 stycznia tuż po starcie z lotniska w Teheranie. Na pokładzie maszyny - jak podały Międzynarodowe Linie Lotnicze Ukrainy - znajdowało się 176 osób: 82 obywateli Iranu, 63 obywateli Kanady, 11 Ukraińców (dwie pasażerki i dziewięciu członków załogi), 10 obywateli Szwecji, czterech obywateli Afganistanu, trzech obywateli Wielkiej Brytanii i trzech obywateli Niemiec.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow mówił w czwartek o czterech wersjach dotyczących przyczyn katastrofy. Przyznał, że jedna z nich mówi o zestrzeleniu samolotu z użyciem rosyjskiej rakiety ziemia-powietrze.

Według innych rozpatrywanych wersji, doszło do zderzenia samolotu z dronem lub innym latającym obiektem, do wybuchu silnika z przyczyn technicznych lub do eksplozji we wnętrzu boeinga w wyniku aktu terroru.

Katastrofa lotnicza w IranieAdam Ziemienowicz | PAP/Reuters

Autor: tas//rzw / Źródło: Ukraińska Prawda, PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: