Na Krymie w nocy z soboty na niedzielę doszło do serii eksplozji. Słyszano je w Sewastopolu, w jego okolicy oraz w miejscowości Saki. W sobotę wieczorem alarmy lotnicze ogłoszono w większości obwodów południowo-wschodniej oraz centralnej Ukrainy.
Jak poinformował portal ZN,UA na podstawie doniesień lokalnych mediów, eksplozje słyszano w Sewastopolu, na Przylądku Fiolent na południe od tego miasta, w okolicy Sewastopola oraz w Saki.
Odgłosy eksplozji są wynikiem ataków dronów. Według portalu Baza, co najmniej jeden ukraiński dron został zestrzelony nad Sewastopolem przez rosyjską obronę powietrzną, a jego szczątki przeleciały 70 metrów w rejonie przylądka Fiolent.
W sobotę rano w rejonie Dzankoj na Krymie doszło do eksplozji. Z kolei w wyniku wybuchów w okupowanym Sewastopolu 29 kwietnia zniszczeniu uległo ponad 10 zbiorników z produktami naftowymi o pojemności 40 tys. ton.
Alarmy przeciwlotnicze w Ukrainie
W sobotę wieczorem ukraińskie władze ogłosiły alarm przeciwlotniczy dla większości obszaru wschodniej Ukrainy - poinformowała agencja Reutera.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Terytoria zagrożone rosyjskimi nalotami i ostrzałami obejmowały terytoria na wschód od położonego w zachodniej części Ukrainy miasta Winnica oraz wszystkie regiony wschodnie, a także położony na południu kraju obwód chersoński oraz anektowany przez Rosję Krym - przekazał Reuters.
W niedzielny poranek alertami nadal objęty był Krym, a także obwód ługański.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock