Kill zone, czyli "strefa śmierci", to obszar, w którym wojsko ma potencjał maksymalnego zniszczenia przeciwnika. Z reguły stosuje się masowy ogień bezpośredni przez krótki okres czasu - wyjaśnił ukraiński portal Militarnyj. W wojnie Rosji przeciwko Ukrainie termin ten często oznacza strefy, do których wojska wabią przeciwnika w celu jego zniszczenia.
Według portalu Militarnyj w 2024 roku "strefa śmierci" miała około 500 metrów do dwóch kilometrów, na początku maja 2025 roku rozszerzyła się do pięciu kilometrów, a w niektórych kierunkach do siedmiu kilometrów.
Syrski: "strefa śmierci" sięga już 10 kilometrów
"Na obecnym etapie wojny realia pola walki determinują drony uderzeniowe, a 'strefa śmierci' sięga już 10 kilometrów" – napisał na Facebooku naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski.
"W takich warunkach ogromne znaczenie dla szybkiej ewakuacji rannych mają możliwości naszej logistyki i medycyny wojskowej. Musimy postrzegać wojnę przez pryzmat potrzeb ukraińskiego żołnierza piechoty, chronić jego życie i zdrowie" - wyjaśnił Syrski.
Syrski wspomniał o profesjonalnych konsultacjach, których lekarze udzielają żołnierzom w rejonach wykonywania zadań bojowych, za pomocą przenośnych kompleksów FMC.
"System ten umożliwia przeprowadzanie bezpiecznych konsultacji online z przekazywaniem danych EKG, dermatoskopii, ultrasonografii, otoskopii w przypadku dużej odległości od linii frontu do szpitali i placówek medycznych, w których pracują wyspecjalizowani lekarze" - zaznaczył Syrski.
Dowódca poinformował, że do jednostek wojskowych dotarła pierwsza partia takiego sprzętu i już widać efekty jego zastosowania.
Autorka/Autor: asty/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ukrainian State Emergency Service