Rosjanie w Wielkanoc ostrzelali cerkiew. Przetrwała jedynie mała kopuła i ikony

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Niedziela jest 417. dniem inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Ukraińska Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych opublikowała zdjęcie zniszczonej cerkwi w miejscowości Komyszuwacha w obwodzie zaporoskim. Z budynku została jedynie niewielka kopuła i rozrzucone na ziemi ikony. To wynik rosyjskiego ataku w nocy z 15 na 16 kwietnia, gdy w Ukrainie rozpoczynała się prawosławna Wielkanoc. Wójt miejscowej gminy Jurij Karapetjan powiedział agencji Ukrinform, że na świątynię spadł pocisk rakietowy S-300. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 17:25

    Liczba ofiar ostrzału rakietowego Słowiańska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy wzrosła w niedzielę do 13, gdy spod gruzów wydobyto zwłoki kobiety – powiadomiła ukraińska służba ds. sytuacji nadzwyczajnych. W piątek wojska rosyjskie ostrzelały bloki mieszkalne w tym mieście rakietami S-300.

    "Spod gruzów wydobyto zwłoki zabitej kobiety (…). Trwa operacja ratunkowa. W wyniku ostrzału w Słowiańsku, do którego doszło 14 kwietnia, ucierpiało 35 osób - 13 zginęło, a 22 są ranne" - poinformowały służby ratownicze.

    Kontynuowane są poszukiwania jeszcze dwóch osób. "Dotąd na miejscu zdarzenia spod gruzów wydobyto ciała siedmiu osób. Dwie osoby udało się uratować" - podano. W trwającej trzeci dzień akcji poszukiwawczo-ratunkowej ratownicy przeszukali i usunęli już 153 tony gruzu ze zburzonego budynku.

    Rosjanie ostrzelali Słowiańsk siedmioma pociskami rakietowymi S-300 w piątek po południu. Zrujnowany został jeden blok, wiele innych uszkodzono; uszkodzone zostały także szkoła, budynki administracyjne i liczne domy prywatne. Jedną z ofiar ostrzału jest dwuletnie dziecko, które zmarło w karetce pogotowia.

  • 16:17

    Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie przedstawiające wymianę jeńców, dzięki której 130 Ukraińców powróciło na ukraińską stronę frontu.

  • 15:23

    Ukraiński sztab przedstawił dane dotyczące łącznych rosyjskich strat od początku pełnoskalowej agresji na Ukrainę. Z przedstawionych danych wynika, że Federacja Rosyjska od 24 lutego 2022 roku straciła m.in. ponad 182 tys. żołnierzy (+520 ostatniej doby), 3657 czołgów (+4), 2795 systemów artyleryjskich (+10) oraz 308 samolotów (+1).

  • 14:55

    Rosyjskie wojsko ostrzelało świątynię w Nikopolu za pomocą ciężkiej artylerii, w wyniku czego ranne zostały dwie osoby - powiadomił Serhij Łysak, gubernator obwodu dniepropietrowskiego, cytowany przez Ukrinform.

    "Dwie osoby zostały ranne. 57-letni mężczyzna jest leczony ambulatoryjnie, 38-letnia kobieta jest hospitalizowana" - przekazał Łysak na Telegramie.

  • 14:16

    Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że jednostki najemników z Grupy Wagnera zdobyły dwie kolejne przecznice w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części Bachmutu - podaje agencja Reuters.

  • 14:08

    Wojska rosyjskie atakujące Marjinkę w obwodzie donieckim straciły w ciągu minionej doby do dwóch kompanii - tylu wojskowych zostało zabitych bądź rannych - poinformował przedstawiciel ukraińskich wojskowych służb prasowych Ołeksij Dmytraszkiwski.

    - Wróg nadal atakuje pozycje armii ukraińskiej na kierunkach Awdijiwki i Marjinki. W ciągu ostatniej doby przeprowadził 27 ataków na nasze pozycje; wszystkie te starcia odbyły się w rejonie Marjinki. Niemniej, przeciwnik poniósł duże straty i wycofał się. (...) Stracił 12 jednostek sprzętu wojskowego i do dwóch kompanii - chodzi o zabitych bądź rannych - powiedział Dmytraszkiwski. Rzecznik wypowiadał się dla ukraińskiej telewizji Espreso.

    Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował wcześniej, że w ciągu minionej doby siły ukraińskie odparły liczne ataki w rejonie Marjinki, miasta w pobliżu Doniecka na wschodzie Ukrainy.

  • 13:39

    Zboże z Ukrainy. Komisja Europejska komentuje zakazy ogłoszone przez Polskę i Węgry

  • 13:28

    Ukraiński koncern Enerhoatom oświadczył, że w Enerhodarze, mieście koło okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, rosyjskie władze okupacyjne w szkołach i przedszkolach rozpowszechniają informację o przymusowej ewakuacji miejscowych dzieci.

    Enerhoatom, który jest operatorem ukraińskich elektrowni atomowych, uważa, że Rosjanie zamierzają "wykraść dzieci z Enerhodaru". Ocenia, że władze okupacyjne planują wywieźć dzieci w kierunku anektowanego Krymu. Do transportu mają być użyte pojazdy, którymi zwykle pracownicy Zaporoskiej Elektrowni Atomowej jeżdżą do pracy.

    Koncern relacjonuje, że w przedszkolach w Enerhodarze już rozpoczęło się wywożenie mebli i innych sprzętów. Przymusowa ewakuacja ma trwać do 20 kwietnia.

    Jak podkreśla portal ZN.UA, Rosjanie kontynuują proceder wywożenia dzieci ukraińskich z terytoriów okupowanych, choć Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w związku z tymi działaniami, stanowiącymi zbrodnię wojenną.

  • 13:18

    "Ciało kolejnego zmarłego wydobyto spod gruzów pięciopiętrowego budynku w Słowiańsku. Tak więc na tę godzinę znanych jest już siedem zabitych i dwóch rannych pod tym adresem. Wśród gruzów domu wciąż mogą znajdować się ludzie. Trwają działania ratunkowe" - napisał na Twitterze gubernator obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.

  • 12:50

    Dwoje nastolatków zginęło w wyniku ostrzału rosyjskiego w niedzielę nad ranem w obwodzie mikołajewskim na południu Ukrainy - poinformował szef władz regionu Witalij Kim. Prokuratura podała, że ofiary to 18-letnia dziewczyna i 17-letni chłopiec.

    "Dziś w nocy, 16 kwietnia o godz. 2 rano (godz. 1 w nocy w Polsce - red.) ostrzelana została hromada (gmina - red.) Snihuriwka, według wstępnych danych - z systemów rakietowych S-300. W jednej z miejscowości w tej gminie na skutek ostrzału zginęła dwójka nastolatków urodzonych w 2005 roku" - napisał Kim na serwisie Telegram. Jak dodał, w Snihuriwce w wyniku ostrzału uszkodzone są budynki przychodni, dwóch instytucji oświatowych, a także domy mieszkalne.

    Prokuratura obwodu mikołajewskiego, którą cytuje agencja UNIAN, podała zaś, że dwoje nastolatków zginęło w samej Snihuriwce.

    Według wstępnych ocen Rosjanie użyli w ostrzale dziesięciu pocisków rakietowych S-300. "Pociski wroga uderzyły w budynki mieszkalne i obiekty infrastruktury cywilnej" - głosi komunikat prokuratury

  • 12:10

    Niewielka kopuła i rozrzucone na ziemi ikony pozostały z cerkwi w miejscowości Komyszuwacha w obwodzie zaporoskim, zniszczonej w ostrzale rosyjskim, przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę, gdy - jak przypominają władze - przypada Wielkanoc prawosławna.

    Rosjanie w Wielkanoc ostrzelali cerkiew. Przetrwała jedynie mała kopuła i ikony

    Zdjęcie zniszczonej świątyni opublikowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) na serwisie Telegram. Resort ten podkreślił, że ostrzał nastąpił w nocy z 15 na 16 kwietnia, gdy obchodzona jest w tym roku Wielkanoc.

    Wójt miejscowej hromady (gminy) Jurij Karapetjan powiedział agencji Ukrinform, że na świątynię spadł pocisk rakietowy S-300. - Dzięki Bogu, jak i zdrowemu rozsądkowi naszych duchownych w tym czasie nie było nabożeństwa, i nie poświęcano święconek, bo zwykle są tam tłumy - powiedział urzędnik.

    Zwierzchnik świątyni o. Wołodymyr potwierdził, że kierował się ostrzeżeniem przed zagrożeniem nocnymi ostrzałami. - Planowaliśmy odprawić nabożeństwa i święcenie o godz. 5 rano. Około 2.30 usłyszeliśmy eksplozję - powiedział duchowny.

    Jak wyjaśnił, budynek cerkwi pw. Św. Michała Archanioła pochodził z 1906 roku. Najpierw była w nim kaplica, potem przerobiony została na sklep, a następnie znów służył jako świątynia.

    Wcześniej o ostrzale poinformował szef obwodu zaporoskiego Jurij Małaszko. Wyjaśnił, że w trakcie ataku w świątyni nie było nabożeństwa. "(Nie ma dla nich) niczego świętego, nawet w noc Zmartwychwstania Pańskiego" - napisał urzędnik komentując atak na serwisie Telegram.

  • 10:52

    Gubernator obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko zakomunikował, że ostatniej doby na terenie tego obwodu zginęły dwie osoby, siedem zostało rannych.

  • 10:11

    W sobotę z Ukrainy do Polski przyjechało 22,8 tys. osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało prawie 27,1 tys. osób - podała Straż Graniczna.

  • 9:54

    Na Ukrainę powróciło w ramach wymiany jeńców z Rosją: 130 żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Gwardii Narodowej - poinformował Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

    "Duża wymiana jeńców w Wielkanoc. Odzyskaliśmy naszych 130 obywateli" - napisał Jermak na serwisie Telegram. Wyjaśnił, że do domu wracają żołnierze i marynarze, funkcjonariusze Straży Granicznej, Gwardii Narodowej i wojskowych służb transportowych (DSST). Są to szeregowi i podoficerowie, którzy trafili do niewoli w rejonie Bachmutu, Sołedaru, Zaporoża i Chersonia.

    Jermak zapewnił, że życie żołnierzy "jest najwyższą wartością" dla władz ukraińskich, które stawiają sobie za zadanie "odzyskać wszystkich", którzy trafili do niewoli rosyjskiej.

    Zaznaczył, że do wymiany dochodzi w dniu, gdy na Ukrainie trwają święta wielkanocne, a ich "kwintesencją jest nadzieja".

    Zdjęcia z wymiany opublikował ukraiński Sztab Generalny.

  • 9:51

    Życzenia z okazji prawosławnej Wielkanocy złożył w niedzielę obywatelom Ukrainy naczelny dowódca sił zbrojnych gen. Wałerij Załużny.

    "Składam życzenia wszystkim, którzy tego dnia trzymają obronę w okopach, siedzą w schronach, prowadzą zwiad, pełnią dyżur bojowy" - napisał. Wyraził nadzieję, że Ukraińcy, zachowując jedność, "pokonają wroga".

  • 9:24

    Dowódca rosyjskich wojsk powietrznodesantowych WDW generał-pułkownik Michaił Teplinski najprawdopodobniej powrócił do pełnienia ważnej roli w wojnie w Ukrainie, z której został odwołany w styczniu tego roku - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

    Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, Teplinski jest prawdopodobnie jednym z niewielu wysokich rangą rosyjskich generałów powszechnie szanowanych przez szeregowych żołnierzy, a jego burzliwa ostatnio kariera sugeruje intensywne napięcia między frakcjami w rosyjskim Sztabie Generalnym w kwestii działań militarnych w Ukrainie.

    "Jest mało prawdopodobne, by zakres kompetencji Teplinskiego ograniczał się do jednostek WDW, ale z dużym prawdopodobieństwem będzie on promował tradycyjną rolę korpusu jako siły elitarnej" - oceniono, przypominając, że w ostatnich dniach WDW podjęły kluczową rolę w bitwie o Bachmut i prawdopodobnie zaczęły w sektorze Kreminnej przejmowanie wyrzutni rakiet termobarycznych TOS-1A.

  • 8:21

    Obchodzimy dziś święto Zmartwychwstania Pańskiego. Jego głównym symbolem jest zwycięstwo - dobra, prawdy i życia. Obchodzimy Wielkanoc z niewzruszoną wiarą w to, iż zwycięstwo to jest nieodwracalne - powiedział w orędziu świątecznym ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

    Ocenił, że Ukraina przeszła już "niemałą drogę ku zwycięstwu", ale wciąż musi zdobyć szczyt, "bodajże najcięższy w życiu". Dodał następnie: "zdobędziemy go i razem powitamy brzask, a nad naszym krajem wzejdzie słońce - niebiesko-żółta flaga", czyli ukraińska flaga państwowa. Zapewnił, że pojawi się ona nad Krymem, wybrzeżem Morza Azowskiego i innych okupowanych przez Rosję terytoriach. Zełenski powiedział, iż ziemie te są "okupowane przez diabła".

    Zapowiedział też "zwycięstwo sprawiedliwości" i zapewnił, że przed trybunałem międzynarodowym nastąpi osądzenie, a potem "ukaranie tych, kto wydawał zbrodnicze rozkazy, kto zabijał, torturował i grabił".

    - Tego dnia rok temu modliliśmy się, by Ukraina wytrzymała. Teraz modlimy się, by zwyciężyła - powiedział Zełenski, przypominając, że Ukraina broni się przed agresją rosyjską już przez 417 dni.

  • 7:33

    Epicentrum walk z wojskami Rosji na wschodzie Ukrainy pozostają Bachmut i Marjinka. W ciągu minionej doby siły ukraińskie odparły ponad 60 ataków na głównych kierunkach natarcia Rosjan - napisano w komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.

  • 6:53

    Tak wyglądały zniszczenia w Zaporożu po marcowym ataku agresorów.

    Zniszczenia po ataku rakietowym w Zaporożu

  • 6:41

    Siły rosyjskie zaatakowały w prawosławną Wielkanoc obwód zaporoski - poinformował na Telegramie gubernator obwodu Jurij Małaszko.

    W wyniku "zmasowanego ataku" sił rosyjskich uszkodzona została miejscowa cerkiew w osadzie Komyszuwacha w obwodzie zaporoskim.

  • 5:35

    Po decyzji Polski również Węgry tymczasowo zablokowały import ukraińskiego zboża, nasion roślin oleistych i niektórych innych produktów rolnych, aby chronić swój rynek wewnętrzny - poinformował węgierski minister rolnictwa Istvan Nagy.

  • 4:32

    Całonocne nabożeństwa rezurekcyjne w kijowskich świątyniach odbywały się mimo obowiązującej w stolicy Ukrainy godziny policyjnej, która trwa od północy do piątej rano. By móc uczestniczyć w modłach, wierni musieli odpowiednio wcześniej przybyć do świątyń, w których będą przebywali do godz. 5 rano.

    Nabożeństwa rezurekcyjne zaczęły się już w sobotę po godz. 23 czasu kijowskiego, a w ukraińskiej telewizji publicznej jest możliwość obejrzenia transmisji nabożeństwa z Monastyru św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach, które poprowadził zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, metropolita kijowski i całej Ukrainy Epifaniusz.

  • 4:32

    Duńskie ministerstwo obrony przekazało, że ukraińscy żołnierze zakończyli szkolenie na podarowanym przez Duńczyków systemie artyleryjskim CAESAR. Sprzęt - jak przekazuje duński resort cytowany przez CNN - ma dotrzeć na Ukrainę w ciągu najbliższych tygodni.

    Dania ogłosiła na początku roku ogłosiła, że przekaże Ukrainie 19 systemów artyleryjskich CAESAR.

  • 4:31

    Obecny w Waszyngtonie ukraiński minister finansów Siergiej Marczenko przekazał, że przedstawiciele grupy G7 zapewnili go, że Ukraina będzie otrzymywać wsparcie "tak długo, jak to będzie konieczne". Szef ukraińskiego resortu finansów cytowany przez agencję Reutera podkreślił, że nowa obietnica wsparcia gospodarczego w formie czteroletniej pożyczki w wysokości 15,6 miliarda dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest "niezwykle ważna" dla przyszłości Ukrainy.

    - Daje nam to pewność, że dzięki wsparciu MFW, państw G7 i innych sojuszników Ukrainy będziemy mieli środki na pokrycie naszych potrzeb - zaznaczył minister Marczenko, który jednak ostrzegł, że "wojna może trwać dłużej, niż się spodziewaliśmy".

Autorka/Autor:red.

Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: DSNS Ukrainy

Tagi:
Raporty: