Wołodymyr Zełenski w Berlinie. Po raz pierwszy od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji

Wołodymyr Zełenski, informując w nocy z soboty na niedzielę na Twitterze, że wylądował w stolicy Niemiec, napisał w krótkich hasłach: "Już w Berlinie. Broń. Potężny pakiet. Obrona powietrzna. Odbudowa. UE. NATO. Bezpieczeństwo".

Jest to pierwsza wizyta ukraińskiego prezydenta w Niemczech od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej rosyjskiej inwazji. Zełenski po raz ostatni był w tym kraju w lutym ubiegłego roku, ale było to jeszcze na krótko przed wybuchem wojny. Wziął wówczas udział w Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.

Rano odbyło się spotkanie Zełenskiego z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem, a potem rozpoczęły się rozmowy z kanclerzem Olafem Scholzem.

Po rozmowach ze Steinmeierem Zełenski wpisał się w księdze pamiątkowej pałacu Bellevue. "W najtrudniejszym okresie współczesnej historii Ukrainy Niemcy pokazały, że są naszym prawdziwym przyjacielem i niezawodnym sojusznikiem, zdecydowanie stojąc po stronie narodu ukraińskiego w walce o obronę wolności i wartości demokratycznych" – oświadczył.

"Razem zwyciężymy i przywrócimy pokój Europie" - dodał. Podziękował też Steinmeierowi "za osobiste wsparcie Ukrainy i gościnność", a narodowi niemieckiemu za "fantastyczną solidarność".

Później ukraiński przywódca opublikował na Telegramie nagranie pokazujące spotkanie z prezydentem. "Omówiliśmy bieżącą sytuację i intensywną współpracę między Niemcami i Ukrainą. Niemcy będą wspierać Ukrainę politycznie, wojskowo i finansowo dopóki, dopóty pomoc ta będzie niezbędna" - stwierdził Zełenski. Podziękował Niemcom "za wielkie wsparcie wojskowe, gospodarcze i finansowe w obliczu agresywnej wojny Rosji".

Po spotkaniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i kanclerza Olafa Scholza odbyła się konferencja prasowa z udziałem obu polityków. Jako pierwszy wypowiedział się szef niemieckiego rządu, witając swojego gościa. Podkreślił, że już "od 444 dni Ukraińcy nieugięcie i bohatersko przeciwstawiają się rosyjskiej agresji". Po raz kolejny obiecał też, że Niemcy będą wspierać Ukrainę humanitarnie, finansowo i militarnie "tak długo, jak będzie to konieczne".

Zełenski podziękował za dotychczasową oraz zapowiedzianą pomoc kanclerzowi Scholzowi, a także narodowi niemieckiemu za udzielane wsparcie. Podkreślił, że dzięki temu udało się "ochronić życia wielu niewinnych mieszkańców ukraińskich miast i wsi", a wsparcie militarne i finansowe pomaga w obronie Ukrainy. - Dziękuję za każdą matkę i każde dziecko, które w ten sposób uratowaliście - podkreślił.

Ukraiński przywódca został zapytany o to, czy Ukraina planuje ataki na rosyjskie cele. - Nie atakujemy terytorium Rosji, wyzwalamy nasze ziemie. Nie mamy ani czasu, ani siły, ani broni, by zaatakować Rosję - odpowiedział. Głównym tematem konferencji był jednak nowy pakiet pomocy militarnej Niemiec dla Ukrainy.

W sobotę, dzień przed wizytą Zełenskiego w Berlinie, niemieckie ministerstwo obrony zapowiedziało dostarczenie Ukrainie kolejnego uzbrojenia o wartości 2,7 mld euro. W ramach tego pakietu Ukraina otrzymać ma m.in. 20 kolejnych transporterów opancerzonych Marder, 30 czołgów Leopard 1 oraz cztery systemy obrony przeciwlotniczej Iris T i amunicję.

- Dziękuję ci, Olafie! - zwrócił się do Scholza Zełenski, dziękując za obiecany pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy. Dał jednak jasno do zrozumienia, że jego kraj nadal potrzebuje więcej broni - w tym myśliwców. Scholz podkreślił, że "Niemcy skupią się na dostarczanych do tej pory systemach uzbrojenia".

Jak zauważa Reuters, Niemcy w początkowej fazie wojny były krytykowane za zbytnie wahania w kwestii dostaw broni dla Ukrainy. Jednak potem stały się jednym z głównych krajów udzielających Ukrainie pomocy zarówno militarnej, jak i finansowej.

>> Scholz o rozmowach z Putinem. "Utrzymują się rażące różnice zdań"

W niedzielę Zełenski także na Twitterze podziękował za nowy pakiet niemieckiego wsparcia. "Niemieckie systemy obrony powietrznej, artyleria, czołgi i bojowe wozy piechoty ratują życie Ukraińców i przybliżają nas do zwycięstwa" - ocenił. "Niemcy to niezawodny sojusznik! Razem przybliżamy pokój!" - dodał.

"Ukraina pilnie potrzebuje broni. W najbliższych tygodniach spodziewane jest rozpoczęcie dużej ukraińskiej kontrofensywy. Nawet jeśli większość sprzętu wojennego z nowego pakietu pomocowego nie zdąży dotrzeć przed rozpoczęciem tej ofensywy, to jasne jest, że armia ukraińska nadal będzie pilnie potrzebować broni, amunicji i sprzętu do obrony kraju przed rosyjską armią najeźdźczą" - komentuje "Bild", podkreślając, że wizyta prezydenta Ukrainy w Niemczech odbywa się z zachowaniem najwyższych środków bezpieczeństwa.

Po południu w Akwizgranie prezydent Ukrainy ma zostać uhonorowany nagrodą Karola Wielkiego za zasługi dla Europy, przyznaną jemu i całemu narodowi ukraińskiemu w grudniu 2022 roku. Udział w tym wydarzeniu wezmą m.in. kanclerz Scholz i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki również będzie tam obecny i wygłosi laudację na cześć laureata.