Dostarczone przez Polskę armatohaubice Krab są już gotowe do wykonywania zadań na froncie w Ukrainie – poinformował w czwartek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. - Sprzęt, który przekazaliśmy na Ukrainę, świetnie się sprawdza, jest świetną reklamą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego - mówił z kolei w Polskim Radiu szef MON Mariusz Błaszczak.
"Miło mi poinformować, że polskie jednostki artylerii samobieżnej AHS Krab są gotowe do wykonywania zadań na froncie" - napisał na Facebooku szef ukraińskiego resortu obrony. "Po haubicach M777 i FH70, samobieżnych systemach artyleryjskich Caesar i M109A3 jest to już piąty rodzaj artylerii kalibru 155 mm, który udało nam się zdobyć" – oświadczył Ołeksij Reznikow.
Podkreślił, że Siły Zbrojne Ukrainy mają już ponad 150 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm, a także ponad 50 innych haubic dużego kalibru oraz pocisków do nich. Dodał, że szkolenia z obsługi zachodnich systemów rakietowych odbywa już 1500 ukraińskich żołnierzy.
Błaszczak: świetna reklama dla polskiego przemysłu zbrojeniowego
O sprzęcie przekazywanym przez Polskę Ukrainie mówił w czwartek w Programie 1 Polskiego Radia minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. - Ten sprzęt wojskowy, który przekazaliśmy, jest na wyposażeniu sił zbrojnych Ukrainy, a kontrakt został podpisany z PGZ, z Hutą Stalowa Wola na wyprodukowanie armatohaubic Krab na rzecz sił zbrojnych Ukrainy, a więc nasze działania są dwutorowe - stwierdził. Polska podpisała z Ukrainą umowę na ponad 50 sztuk Krabów, wartych około 3 miliardy zł. Według polskich mediów pierwszy dywizjon, czyli 18 sztuk wraz z wozami towarzyszącymi, trafił na Ukrainę w zeszłym tygodniu.
- Sprzęt, który przekazaliśmy na Ukrainę, świetnie się sprawdza, jest świetną reklamą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego - przekonywał szef MON.
Jak wymieniał, to m.in. Pioruny, czy rakiety krótkiego zasięgu, które sprawdzają się w walce. - Jest mnóstwo świadectw ukraińskich potwierdzających, jak dobra to broń - powiedział Błaszczak.
Wdzięczny, ale niezadowolony
Reznikow napisał również, że Ukraina otrzymała też od partnerów blisko 250 zachodnich transporterów opancerzonych, np. M113 TM, M113 YPR-765, Bushmaster, Mastiff, Husky czy Wolfhound.
Minister podkreślił, że Ukrainie zależy teraz m.in. na zdobyciu dużej liczby wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych o standardzie NATO oraz pocisków do nich, setek sztuk ciężkiego sprzętu wojskowego, bez którego nie jest możliwy skuteczny kontratak, oraz samolotów bojowych i systemów obrony przeciwlotniczej, by bronić ukraińskiego nieba.
Reznikow oświadczył, że nie jest zadowolony z tempa dostarczania broni Ukrainie, ale jest niezmiernie wdzięczny krajom, które wspierają Ukrainę, w szczególności USA, Wielkiej Brytanii, Polsce i krajom bałtyckim.
Źródło: PAP, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: st.chor.szt.mar. Arkadiusz Dwulatek | Combat Camera DO RSZ