W czasie wojny w Ukrainie Rosjanie wykorzystują pociski hipersoniczne. Od początku inwazji użyli ich "prawdopodobnie między 10 a 12" - przekazał wysoki urzędnik Pentagonu. Jednocześnie nie potwierdził podawanych wcześniej przez stronę ukraińską informacji o użyciu takiej broni w poniedziałek w ataku na Odessę.
Rosja informowała w połowie marca o wystrzeleniu na cele na Ukrainie rakiet hipersonicznych Kindżał. Było to pierwsze użycie tego rodzaju broni w boju. USA potwierdziły później, że Rosja przeprowadziła na Ukrainie kilka ataków tego typu uzbrojeniem.
- Oczywiście widzieliśmy, jak (Rosjanie) używali broni hipersonicznej w przeszłości i uderzali nią w budynki, ale nic nie wskazuje na to, by ten rodzaj uzbrojenia został użyty w Odessie - powiedział przedstawiciel Pentagonu.
Ukraińskie Dowództwo Operacyjne Południe przekazało w poniedziałek, że Rosjanie wystrzelili trzy rakiety Kindżał na cele w Odessie, raniąc dwie osoby i niszcząc obiekty turystycznej infrastruktury.
Pociski hipersoniczne - czym są?
Pociski hipersoniczne poruszają się z prędkością kilka razy większą niż prędkość dźwięku, są w stanie manewrować i są trudne do wykrycia przez systemy obrony przeciwlotniczej. Oprócz Rosji broń hipersoniczną rozwijają USA i Chiny.
Rząd amerykański w oficjalnych przekazach bagatelizował użycie przez Rosję w Ukrainie pocisków Kindżał, zaznaczając, że jest to tylko odpalana z samolotów wersja rakiety balistycznej krótkiego zasięgu Iskander - przypomina stacja CNN.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock