"Putin nie przygotowuje się do pokoju - nadal zabija Ukraińców i niszczy miasta" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po nocnych i porannych zmasowanych atakach rosyjskich. W Kijowie zginęła jedna osoba, kilka jest rannych, w czterech dzielnicach wybuchły pożary.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że wojska rosyjskie zastosowały pociski balistyczne, które uszkodziły bloki mieszkalne, budynki biurowe i obiekty infrastruktury cywilnej. W Kijowie jedna osoba zginęła, a cztery, w tym dziecko, zostały ranne. W czterech dzielnicach stolicy wybuchły pożary.
"Ten rosyjski terror przeciwko Ukrainie nie zatrzyma się sam. Putin nie przygotowuje się do pokoju - nadal zabija Ukraińców i niszczy miasta. Tylko zdecydowane kroki i presja na Rosję mogą powstrzymać ten terror. W tej chwili potrzebujemy jedności i wsparcia wszystkich naszych partnerów w walce o sprawiedliwe zakończenie tej wojny" - podkreślił Zełenski na Telegramie.
Zmasowany atak
Ukraińskie Siły Powietrzne ujawniły, że Rosja użyła do ataku siedmiu rakiet balistycznych, odpalonych z rosyjskiego obwodu briańskiego oraz z okupowanego Krymu. Sześć pocisków udało się zestrzelić. Oprócz ataku na Kijów Rosjanie uderzyli w miasto Krzywy Róg w środkowej części Ukrainy.
Wojska rosyjskie wysłały także nad Ukrainę 123 drony uderzeniowe. 71 z nich strącono, 40 unieszkodliwiono dzięki środkom walki elektronicznej - podają Siły Powietrzne Ukrainy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters