Generał Skrzypczak o dwóch uderzeniach Rosjan: Działania są cały czas dynamiczne. Są krwawe i zacięte walki

Źródło:
TVN24
Generał Waldemar Skrzypczak o sytuacji na froncie [5.05.2022]
Generał Waldemar Skrzypczak o sytuacji na froncie [5.05.2022]TVN24
wideo 2/21
Generał Waldemar Skrzypczak o sytuacji na froncie [5.05.2022]TVN24

Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Obecnie największe walki toczą się w Donbasie, we wschodniej części Ukrainy. Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, analizując sytuację na froncie, zwrócił uwagę, że "Rosjanie za wszelką cenę forsują Doniec" w celu "okrążenia wojsk ukraińskich w tym rejonie". Podkreślił jednak, że postęp sił rosyjskich jest "bardzo ograniczony".

Analizując obecne działania wojenne we wschodniej i południowej Ukrainie, były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak zauważył, że choć nie dochodzi tam do wielkich bitew, to "działania są cały czas dynamiczne". - Są krwawe i zacięte walki, szczególnie w rejonie łuku donbaskiego, gdzie Rosjanie cały czas dążą do przełamania obrony ukraińskiej na północnym i południowym skrzydle, atakując także od miasta Ługańsk - mówił.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Generał Skrzypczak: Rosjanie za wszelką cenę forsują Doniec

- W rejonie Donbasu, poza tym, że jest to trudny teren, jest wiele miejscowości 30-50-tysięcznych. (…) Tych miast w rejonie jest kilkanaście. Świadczy to o tym, że walki będą długotrwałe, Rosjanie będą mieli duże problemy z pokonaniem armii ukraińskiej w tym rejonie - ocenił generał.

Generał Waldemar Skrzypczak analizuje sytuację na froncieTVN24

Według byłego dowódcy Wojsk Lądowych "Rosjanie mają bardzo ograniczony postęp". - Dewastują miasta w tym regionie, podobnie jak zdewastowali Mariupol. Mariupol nie będzie jedynym miastem zdruzgotanym przez Rosjan - powiedział.

Gość TVN24 podkreślił, że Rosjanie, którzy "za wszelką cenę forsują Doniec", prowadzą uderzenia z dwóch kierunków w celu okrążenia wojsk ukraińskich. Jedno z uderzeń kierowane jest ze strony miasta Izium w obwodzie charkowskim, jednak "spotyka się z uderzeniem armii ukraińskiej, która kontratakuje w celu zatrzymania tego natarcia, żeby nie doszło do zamknięcia okrążenia".

- Drugie uderzenie idzie od południa, siłami na wschód od Zaporoża, ale również dochodzi tam do bitwy z wojskami ukraińskimi, które podchodzą z głębi i uderzają w siły, które chcą zamknąć worek okrążenia. Moim zdaniem w ciągu najbliższych dni nie będzie rozstrzygnięcia polegającego na tym, że Rosjanie okrążą wojska ukraińskie - ocenił generał.

"Rosjanie nie mają już potencjału zaczepnego"

Na południu Ukrainy - mówił generał Skrzypczak – "na północny zachód od rzeki Dniepr toczą się zacięte walki, boje spotkaniowe armii rosyjskiej z armią ukraińską". - Rosjanie za wszelką cenę chcą utrzymać rejony na północ od Dniepru, a wojska ukraińskie uderzają, rozbijają wojska rosyjskie i oswobadzają teren. Na północ od Chersonia jest wiele miejscowości, które zostały odbite przez armię ukraińską - podkreślił.

Były dowódca Wojsk Lądowych zaznaczył, że "Rosjanie nie mają już potencjału zaczepnego". - Nie mają możliwości zwielokrotnienia uderzeń, powtarzania uderzeń, szukania nowych miejsc, gdzie mogliby uderzyć w obronę ukraińską - wskazał.

- Na wielu kierunkach, jak na północ od Charkowa, na wschód od Charkowa i w rejonie Chersonia, inicjatywę operacyjną mają Ukraińcy - ocenił generał. W Donbasie "Ukraińcy cały czas walczą o inicjatywę operacyjną i w zasadzie, biorąc pod uwagę, że prowadzą skuteczną obronę, to oni mają tę inicjatywę".

Dodatkowo, podkreślił gość TVN24, sytuacja Rosjan może się skomplikować, jeżeli "z głębi Ukrainy podejdą odwody armii ukraińskiej, które wejdą w rejony działania i przejdą do operacji zaczepnej na wybranych kierunkach, głównie na kierunku charkowskim i chersońskim". - To pozbawi rosyjską armię inicjatywy i Rosjanie będą zmuszeni do odwrotu - mówił.

Skrzypczak: 9 maja Rosja nie ma co świętować

Pytany o tegoroczny rosyjski Dzień Zwycięstwa, generał ocenił, że "nie ma co Rosja świętować 9 maja". - To nie będzie parada zwycięstwa, ponieważ wszystko to, co miała armia rosyjska najlepsze, straciła na polach Ukrainy. Moim zdaniem Putin musi podjąć decyzje, szukać rozstrzygnięcia, które uratuje honor armii rosyjskiej. Działaniami na Ukrainie z tym potencjałem, który ma, nie osiągnie żadnego rozstrzygnięcia na korzyść Rosji. Nie będzie mówił o zwycięstwie, bo Rosja tę wojnę przegrywa - dodał.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: