Prezydent USA Donald Trump wezwał w niedzielę rząd Syrii i jego sojusznika Rosję, a także Iran, do wstrzymania "piekielnych bombardowań" ostatniej pozostającej pod kontrolą dżihadystów prowincji Idlib.
"Słyszę, że Rosja, Syria i w mniejszej mierze Iran prowadzą piekielne bombardowania prowincji Idlib w Syrii i na masową skalę zabijają niewinnych cywilów. Świat widzi tę rzeź. Jaki jest jej cel, co to wam da? Przestańcie!" - napisał Trump na Twitterze.
Hearing word that Russia, Syria and, to a lesser extent, Iran, are bombing the hell out of Idlib Province in Syria, and indiscriminately killing many innocent civilians. The World is watching this butchery. What is the purpose, what will it get you? STOP!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 2 czerwca 2019
Kryzys humanitarny
W ubiegły piątek syryjskie organizacje pozarządowe skrytykowały bierność społeczności międzynarodowej wobec nasilających się ataków armii syryjskiej i wspierających ją sił rosyjskich na Idlib.
Na konferencji prasowej w Stambule przedstawiciele tych organizacji mówili o nasilającym się z dnia na dzień kryzysie humanitarnym spowodowanym przez bombardowania, który - poza dziesiątkami ofiar śmiertelnych - zmusił ponad 300 tys. ludzi do ucieczki w kierunku granicy z Turcją. Dalsze 200 tys. pozostaje bez dachu nad głową i bez możliwości dostania się do obozów dla uchodźców.
Obecna eskalacja walk w prowincji Idlib jest najpoważniejsza od czasu ogłoszenia przez sponsorujących niektóre ugrupowania rebeliantów Rosję i Turcję we wrześniu 2018 r. "strefy zdemilitaryzowanej" w tej prowincji. Pozostała w znacznej mierze fikcją, bowiem dzihadyści odmówili wycofania się.
Według rządu w Damaszku bombardowania są odpowiedzią na nasilające się ataki dżihadystów, w tym na rosyjską bazę lotniczą Chmeimim.
Autor: dasz//now / Źródło: PAP