Ukraina gotowa do rozmów. Spotkanie w Mińsku "możliwe w sobotę"

Aktualizacja:
Spotkanie możliwe w sobotęEPA

Rozmowy grupy kontaktowej odbędą się prawdopodobnie w sobotę - poinformował przedstawiciel Ukrainy, były prezydent Leonid Kuczma. Obecnie trwają konsultacje w sprawie stanowisk wszystkich stron.

- Nasz wyjazd odbędzie się jutro. Zamierzamy rano pojechać - powiedział Kuczma dziennikarzom w Kijowie. Wcześniej w Mińsku przedstawiciel prorosyjskich separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Denys Puszylin powiedział, że zapowiedziane na piątek rozmowy odłożono, ponieważ na spotkanie nie przyjechali przedstawiciele Kijowa. Puszylin wypowiadał się przed odlotem z Mińska, gdzie przyjechał na rozmowy, do Moskwy. Do Mińska przyjechał także przedstawiciel Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) Władysław Dejnego. Ze swej strony MSZ w Kijowie oświadczyło, że rozmowy możliwe są tylko z osobami, które podpisały jesienią w Mińsku uzgodniony wówczas protokół i memorandum. Odnosząc się do wypowiedzi Puszylina i Dejnegi, rzecznik MSZ Jewhen Perebyjnis powiedział: - Trudno mi ocenić, z jaką misją ci ludzie znajdowali się w Mińsku.

Spotkanie w sobotę?

Dejnego mówił dziennikarzom w Mińsku, że celem przyjazdu było parafowanie dokumentu dotyczącego uregulowania konfliktu i przygotowanie go do podpisania przez władze DRL i ŁRL. Wcześniej w piątek wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Ołena Zerkal informowała, że zgodnie ze wstępnymi ustaleniami jeszcze w piątek lub w sobotę dojdzie w Mińsku do kolejnego spotkania grupy kontaktowej. - Istnieją ustalenia w sprawie przeprowadzenia posiedzenia dziś lub jutro - powiedziała na piątkowej konferencji prasowej w Kijowie.

"Separatyści są gotowi do dalszej ofensywy"

Przedstawiciel prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy Denys Puszylin oświadczył w piątek, że separatyści są gotowi do dalszej ofensywy w razie odnowienia walk z siłami rządowymi i przejęcia kontroli w dwóch wschodnich obwodach, donieckim i ługańskim. Przedstawiciel powołanej przez separatystów Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) mówił o tym dziennikarzom w Mińsku. Miały się tam w piątek odbyć rozmowy grupy kontaktowej na temat uregulowania kryzysu ukraińskiego. Grupę kontaktową tworzą Ukraina, Rosja i OBWE, w poprzednich rozmowach uczestniczyli też przedstawiciele separatystów. Puszylin oświadczył, że obecne działania separatystów są wywołane koniecznością ochrony ludności cywilnej przed ostrzałem prowadzonym przez ukraińskie siły rządowe. Separatyści będą kontynuować ofensywę, jeśli strona ukraińska nie przestanie ostrzeliwać kontrolowanych przez nich terenów - zapowiedział. Oświadczył też, że w wyniku działań separatystów linia frontu między ich oddziałami a ukraińskimi siłami rządowymi "znacznie się zmieniła". Separatyści są gotowi do rozmów o przerwaniu ognia, tylko jeśli będzie w nich uwzględniony obecny przebieg tej linii - oznajmił.

Poroszenko przypomina o porozumieniu

W czwartek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko spotkał się z przedstawicielami grupy kontaktowej i zaapelował o natychmiastową realizację wrześniowych porozumień pokojowych z Mińska, które przewidują m.in. wstrzymanie ognia w tym regionie. W rozmowie uczestniczyli: Kuczma, ambasador Rosji w Kijowie Michaił Zurabow i wysłanniczka OBWE Heidi Tagliavini. Poroszenko przypomniał, że zgodnie z porozumieniami mińskimi z linii walk należy wycofać ciężką broń i zwrócił się do grupy kontaktowej o wyznaczenie ścisłych terminów realizacji tego zapisu. Podkreślił, że strefa buforowa, o której mówią porozumienia, powinna przebiegać zgodnie ze stanem z 19 września 2014 roku, kiedy to w Mińsku podpisano memorandum w tej sprawie. Prezydent zaznaczył, że porozumienia mówią także o "wznowieniu kontroli Ukrainy nad niekontrolowanymi (dziś przez nią) odcinkami granicy ukraińsko-rosyjskiej w obwodach donieckim i ługańskim oraz o wprowadzeniu stałego monitoringu OBWE na tej granicy". Poroszenko wzywał też, by - w zgodzie z porozumieniami - grupa kontaktowa doprowadziła do "odblokowania kwestii udzielenia pomocy humanitarnej rejonom (powiatom) obwodów donieckiego i ługańskiego, które ucierpiały w wyniku walk", a także do "istotnych postępów na rzecz uwolnienia zakładników i osób bezprawnie przetrzymywanych". Chodzi tu nie tylko o jeńców, którzy przetrzymywani są przez obie strony konfliktu w Donbasie, ale też m.in. o znajdującą się w rosyjskim areszcie ukraińską pilotkę wojskową i deputowaną do ukraińskiego parlamentu Nadiję Sawczenko, oskarżoną o współudział w zabójstwie rosyjskich dziennikarzy.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: mtom,nsz / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Tagi:
Raporty: