Nastoletni Andrij Pokrasa został okrzyknięty bohaterem Ukrainy, po tym jak dzięki dronowi zabawce udało mu się zaobserwować kolumnę rosyjskich pojazdów wojskowych w odległości około 40 kilometrów od Kijowa. Zaalarmował ukraińską armię.
"To prawdziwy bohater, bohater Ukrainy" - mówi o piętnastolatku Jurij Kasjanow, dowódca sekcji bezzałogowego rozpoznania ukraińskich sił zbrojnych. Jak twierdzi, Andrij Pokrasa był jedyną osobą w regionie, która miała doświadczenie z dronami, dlatego został wezwany przez wojsko do pomocy w uzyskaniu współrzędnych GPS zbliżającego się rosyjskiego konwoju.
Nastolatek miał znaleźć dokładne współrzędne
Pokrasa przyznał w rozmowie z kanadyjskim portalem Global News, że wojsko dostarczyło mu informacje, gdzie w przybliżeniu może znajdować się rosyjska kolumna. - Naszym celem było znalezienie dokładnych współrzędnych i dostarczenie ich żołnierzom - powiedział. Miało chodzić o jedną z największych kolumn, jakie poruszały się po żytomierskiej drodze. Udało się ją znaleźć, ponieważ jedna z ciężarówek miała długo włączone światła.
Nastolatek przeraził się, kiedy zauważył konwój, był jednak zdecydowany nie dopuścić do zbliżenia się wojsk najeźdźcy do jego miasta. Nie tylko przesłał ukraińskiej armii współrzędne i zdjęcia - po namierzeniu lokalizacji koordynował, gdzie Ukraińcy powinni ostrzeliwać artylerię.
Jednostka obrony terytorialnej otrzymała od ojca Pokrasy dane, dzięki którym zdołała zatrzymać zbliżających się Rosjan w okolicach miejscowości Bereziwka, ok. 40 kilometrów od Kijowa.
W kolejnych tygodniach nastolatek kontynuował pomoc w lokalizowaniu rosyjskich jednostek, jednak przy pomocy innego, bardziej zaawansowanego drona, którego otrzymał od ukraińskich sił zbrojnych. Następnie trafił do Polski, by kontynuować naukę w szkole. - Tak naprawdę Rosjanie nie są żadną najsilniejszą armią - powiedział reporterowi portalu Global News.
Trojak: drony cywilne mają wpływ na przebieg wojny
Według Tarasa Trojaka, sprzedawcy dronów i szefa Federacji Właścicieli Dronów w Ukrainie, drony cywilne mają wpływ na przebieg wojny. - To zmienia zasady wojny. Gdybyśmy nie mieli takich operatorów i dronów, którzy mogą pomóc armii ukraińskiej, myślę, że Kijów już mógłby zostać zajęty przez siły rosyjskie - skomentował.
Źródło: Global News, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/CinC AF of Ukraine