Podczas konferencji prasowej w Kijowie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział, że 15 stycznia spotka się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz prezydentami Francji i Rosji - Francois Hollande'em i Władimirem Putinem. Zapowiedział też, że jest gotów wprowadzić w kraju stan wojenny, jeśli proces pokojowy zakończy się fiaskiem.
Petro Poroszenko poinformował, że 15 stycznia w stolicy Kazachstanu Astanie dojdzie do szczytu ws. sytuacji na Ukrainie. Spotkanie odbędzie się w formacie Ukraina - Rosja - Niemcy - Francja, co oznacza rozmowy Poroszenki, Putina, Merkel i Hollande'a.
Będzie to pierwsze od kilku miesięcy spotkanie w takim gronie. Ostatnio negocjacje ws. konfliktu w Donbasie toczyły się głównie w formule grupy kontaktowej Ukraina - Rosja - OBWE - separatyści. Do kilku rozmów doszło w Mińsku. To w stolicy Białorusi 5 września podpisano protokół o wstrzymaniu ognia w Donbasie. Od listopada widoczne jest jednak zamrożenie dyplomatycznych rokowań ws. ukraińskiego konfliktu.
Kiedy do NATO?
Podczas konferencji prasowej w Kijowie prezydent Poroszenko powiedział też, że w ciągu pięciu, sześciu lat na Ukrainie przeprowadzone zostanie referendum w sprawie wejścia kraju do struktur NATO. To kolejny krok w stronę Sojuszu po niedawnej decyzji parlamentu, który unieważnił zapisy o "pozablokowym statusie" kraju, wprowadzone za czasów Wiktora Janukowycza.
Przyznał również, że wprowadzi w swoim kraju stan wojenny, jeśli proces pokojowy na wschodzie Ukrainy nie przyniesie spodziewanych rezultatów. - Dwa ostatnie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony były poświęcone temu, że przygotowuje się specjalny scenariusz przestawienia gospodarki na tory wojenne, uściślenie funkcji władz lokalnych dla ich działania w okresie szczególnym i dokładny plan, co będziemy w takim przypadku robić. Jeśli nastąpi odwrót od procesu pokojowego wraz z rozszerzaniem bądź kontynuacją agresji zbrojnej na pełną skalę, to mogę wam obiecać, że stan wojenny zostanie wprowadzony natychmiast - powiedział Poroszenko.
Autor: nsz//gak//plw / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: J. Cieślikowska / MSZ