Zwłoki 22-letniej turystki w ruinach kaplicy. Zmarła od ran zadanych nożem

Jak informują włoskie media, ustalono tożsamość kobiety, której ciało znaleziono 7 kwietnia w ruinach małego kościoła w odległej, opuszczonej wiosce Equilivaz w środkowej części Alp w regionie Dolina Aosty. To 22-letnia Francuzka, pochodząca z okolic Lyonu, co potwierdziła policjantom rodzina. Bliscy zmarłej przyznali, że od kilku dni nie mieli z nią kontaktu, a wiedzieli, że wyjechała na wycieczkę po kilku krajach europejskich wraz ze swoim chłopakiem.

ZOBACZ TEŻ: Policja znalazła ubrania Emile'a, znajdowały się w pobliżu szczątków 2,5-latka

Ciało kobiety odnalazł spacerowicz w miejscu, gdzie dawniej mieściła się kaplica kościoła. Martwa 22-latka leżała w pozycji embrionalnej, miała na sobie strój sportowy, a wokół niej leżały torby z jedzeniem. Na miejscu pełno było śladów krwi, w tym śladów wskazujących na to, że ofiara została przeciągnięta do środka po ziemi.

Według wstępnych ustaleń śledczych po przeprowadzonej sekcji zwłok, śmierć 22-latki nastąpiła wskutek krwotoku w wyniku ran zadanych nożem w szyję i brzuch. Kobieta prawdopodobnie zmarła na przełomie marca i kwietnia.

Media cytują relacje świadków, z których wynika, że w tej okolicy widzieli zaparkowany czerwony samochód. Jeden z nich powiedział, że niedługo przed tym, jak odnaleziono ciało kobiety, 2 kwietnia rano widział w tej okolicy parę młodych osób. Szukali sklepu, w którym będą mogli zrobić zakupy, oraz powiedzieli mu, że będą eksplorować opuszczone miejsca. Według jego relacji mężczyzna, z którym była kobieta, mówił bardzo dobrze po włosku, ale z zagranicznym akcentem. Obecnie policjanci poszukują tego mężczyzny, przeglądając m.in. nagrania z kamer na pobliskich drogach. Zaledwie kilka kilometrów stamtąd znajdują się przejścia graniczne do Francji i Szwajcarii.

ZOBACZ TEŻ: 27-latka znaleziona martwa na wycieczkowcu. Służby o "substancji" w kajucie