45-letni polski kierowca tira zmarł po ugodzeniu nożem podczas awantury z dwoma Białorusinami i Polakiem na parkingu koło miasta Savona w Ligurii we Włoszech - podała w niedzielę agencja Ansa. Trzech podejrzanych mężczyzn zatrzymano.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na parkingu w miejscowości Legino w pobliżu Savony. Miejscowa policja poinformowała, że "45-letni obywatel Polski zmarł w wyniku rany zadanej nożem w nogę".
Według relacji agencji Ansa, 45-letni Ryszard K. zjadł na parkingu kolację z trzema innymi kierowcami, w trakcie której mężczyźni mieli wypić dużo alkoholu. Wybuchła między nimi awantura. Zakończyła się zadaniem ciosu nożem kuchennym. Jak napisała Ansa, kiedy trzech mężczyzn zobaczyło, że 45-latek wykrwawia się, przenieśli go w inne miejsce, by nie dostrzegli go inni obecni tam kierowcy.
Ranny zdołał się podnieść i doszedł do swojej ciężarówki, gdzie w kabinie próbował zatamować krwotok taśmą klejącą. W tym czasie inne obecne w pobliżu osoby wezwały pogotowie i policję. Ratownicy nie zdołali uratować mężczyzny.
Usłyszeli zarzuty
Funkcjonariusze policji zatrzymali trzech mężczyzn - dwóch Białorusinów w wieku 40 i 43 lat i 40-letniego Polaka. Jak podała Ansa, dwaj z nich mieli rany odniesione podczas bójki. Wszyscy usłyszeli zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Polizia di Stato