Policjanci odnaleźli na zboczu wzgórza Vulcanello podejrzanie wyglądającą torbę - informuje biuro prasowe karabinierów z północnej Sycylii. W środku znajdowały się paczki z narkotykami o łącznej wadze 42 kilogramów.
Vulcanello leży na północ od większego wulkanu della Fossa. Razem tworzą wyspę Vulcano - jedną z 17 w archipelagu Wysp Liparyjskich, który rozciąga się na północnych wodach Sycylii. O odnalezieniu w tym rejonie podejrzanej torby biuro prasowe karabinierów z Milazzo poinformowało we wtorek po południu.
Przesyłka warta prawie 4 miliony euro
- Funkcjonariusze ustalili, że w torbie są 32 paczki z białym proszkiem. Badania potwierdziły, że była to substancja psychoaktywna w postaci kokainy, rozdzielona na pakunki o łącznej wadze 42 kilogramów - informują karabinierzy.
Wartość takiej ilości narkotyku na czarnym rynku może wynosić około 3,8 miliona euro - szacują dziennikarze "Giornale di Sicilia".
Towar został przekazany do policyjnego laboratorium i będzie poddany badaniom. Karabinierzy będą próbowali ustalić, kto zostawił paczki i kto mógł być ich potencjalnym odbiorcą.
Szlaki narkotykowe między Afryką a Sycylią
Dziennik "Corriere della Sera" przypomina, że dwa tygodnie temu, na południowym wybrzeżu Sycylii grupa wolontariuszy WWF dokonała podobnego odkrycia. Podczas sprzątania plaż w okolicy miejscowości Agrigento, znaleźli solidnie zapakowane paczki z narkotykami.
We wrześniu ubiegłego roku turyści trafili tam na 40 torebek z nieznaną substancją. Badania policji wykazały, że to haszysz.
1 grudnia ubiegłego roku karabinierzy z Campobello di Mazara (zachód Sycylii) odnaleźli pakunek z 670 gramami haszyszu - dokładnie w tym samym miejscu, gdzie w lutym 2021 roku znaleźli aż 36 kilogramów tego narkotyku.
"Podobne akcje powtarzają się zbyt często, aby ktoś uznał to za przypadek. Trwa to przynajmniej od 2015 roku, a sycylijscy śledczy doskonale zdają sobie sprawę, że wygląda to na konkretny scenariusz działania" - pisze "Corriere".
"Śledczy wiedzą, że paczki pokonują 'szlaki narkotykowe', które łączą Afrykę Północną z Sycylią. Zakładają, że przemytnicy wrzucają do wody pakunki ważące 25-40 kilogramów, dostarczają potem współrzędne kupcom, ci przejmują je na swoje pokłady i nocami podrzucają na mało uczęszczane plaże. Zimą do paczek przyczepiane są nadajniki GPS lub boje, bo prądy morskie mogą zmieniać ich lokalizację" - czytamy w artykule "Corriere".
Przez ostatnie osiem lat na brzegach Sycylii zabezpieczono prawie tonę narkotyków: kokainy, haszyszu, marihuany.
Źródło: carabinieri.it, Corriere della Sera, Giornale di Sicilia
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock