Do sześciu wzrosła liczba ofiar w katastrofy wojskowego śmigłowca, który runął na ziemię w rejonie Treviso na północy Włoch. Pięć osób jest rannych, jeden żołnierz nadal przebywa w szpitalu w bardzo poważnym stanie.
Wszyscy zabici oraz ranni w tragedii żołnierze to Amerykanie stacjonujący we Włoszech.
Wypadkowi uległ transportowy śmigłowiec Blackhawk. Helikopter wystartował z bazy sił USA w Aviano. Na pokładzie było 11 amerykańskich żołnierzy, odbywających lot ćwiczebny.
Maszyna spadła w rejonie niezamieszkanym. Przybyli natychmiast strażacy ugasili pożar maszyny.
Z pierwszych ustaleń przyczyn katastrofy wynika, że maszyna w trakcie ćwiczenia desantu, lecąc nisko nad korytem rzeki, zawadziła śmigłem o brzeg. Wtedy helikopter runął na ziemię. Spadł w odległości 200 metrów od autostrady.
Źródło: PAP