Na stacji benzynowej znalazł "skarb", wykazał się wielką uczciwością

Źródło:
PAP
Włochy. Turyści w Rzymie
Włochy. Turyści w RzymieReuters Archive
wideo 2/2
Włochy. Turyści w RzymieReuters Archive

We włoskiej Abruzji na samoobsługowej stacji benzynowej funkcjonariusz Gwardii Finansowej po służbie znalazł ogromną ilość pieniędzy w otwartym sejfie przy dystrybutorze. Jak się okazało, właściciel stacji idąc na przerwę obiadową nie domknął skrytki.

Włoskie media podały w niedzielę, że prawdziwy "skarb", jaki znajdował się przy terminalu płatności za paliwo, został ocalony za sprawą przypadku. Na stację w Ortonie podjechał zatankować benzynę sierżant Gwardii Finansowej w cywilu. Gdy podszedł, by zapłacić za paliwo, zorientował się, że skrytka pełna pieniędzy jest tylko lekko przymknięta, a nie zamknięta na klucz, i łatwo można ją otworzyć.

Sprowadził właściciela

Funkcjonariusz zaczął pilnować skrytki i przez telefon odszukał właściciela stacji przebywającego na przerwie obiadowej, a następnie zaczekał na niego.

- Są gesty, które wykraczają poza ducha służby - tak zachowanie funkcjonariusza policji skarbowej podsumował właściciel stacji Francesco Seccia, który publicznie podziękował sierżantowi Giuseppe Bisceglie.

- Pamiętam, że gdy otworzyłem skrytkę, żeby ją skontrolować, byłem przekonany, że dobrze ją potem zamknąłem, a tymczasem tego nie zrobiłem - przyznał. I dodał: "Uwaga sierżanta Bisceglie, jego gotowość i poczucie odpowiedzialności uchroniły mnie przed wielką stratą".

Autorka/Autor:pqv//mrz

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive