Wirus A/H1N1 nie daje za wygraną i nadal się rozprzestrzenia. Podczas kongresu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przyznano, że wirusa "obecnie nie da się już powstrzymać". Tymczasem władze brytyjskie ostrzegają, że pod koniec sierpnia w kraju może dochodzić nawet do 100 tys. zarażeń dziennie.
O bardzo szybkim rozprzestrzenianiu się wirusa w Wielkiej Brytanii poinformował sekretarz ds. zdrowia Andy Burnham - donosi Guardian.
Według niego Wielka Brytania powinna natychmiast przejść od fazy opanowywania epidemii do leczenia coraz częstszych przypadków zachorowań. - Liczba chorych podwaja się co tydzień - powiedział Burnham.
"Podrobione leki z internetu"
- Lekarze powinni nawoływać wszystkich, którzy wykryli symptomy choroby do zostania w domu - dodał. Tym samym ostrzegł przed lawinowym kupnem leków przeciw grypowych za pośrednictwem internetu. - Ludzie nie powinni kupować leków z internetu, bo mogą być podrabiane. W kraju mamy ogromne zapasy, a każdy potrzebujący ma do nich dostęp za pośrednictwem Krajowej Służby Zdrowia - podkreślił.
Grypa w ponad 100 krajach
Tymczasem podczas rozpoczętej w Cancun, w Meksyku, międzynarodowej konferencji w sprawie metod walki z nową grypą A/H1N1, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła przed dalszym rozprzestrzenianiem się wirusa na świecie. Zdaniem szefowej WHO Margaret Chan, obecnie nie da się już powstrzymać tego procesu.
Inaugurując obrady, Chan podkreśliła, iż grypa zaatakowała ludzi już w ponad 100 krajach i jakkolwiek zasadniczo przebieg choroby nie jest ciężki, zapada na nią coraz więcej ludzi. Rośnie też liczba zgonów, głównie wśród ciężarnych kobiet oraz osób, cierpiących na inne dolegliwości.
Zdaniem Chan, większość chorych zdrowieje szybko, często nie korzystając z leków. Głównym wyzwaniem - zaznaczyła - jest obecnie uświadomienie ludziom kiedy nie muszą się niepokoić, a kiedy konieczne jest skorzystanie z pomocy lekarskiej.
Blisko 90 tys. zachorowań
Uczestnicy dwudniowego spotkania w Cancun wskazywali, iż najbliższe miesiące mogą jednak przynieść dramatyczny wzrost zachorowań.
Według ostatniego raportu WHO na całym świecie liczba potwierdzonych przypadków zachorowań na nową grypę, nazywaną świńską, wyniosła 89.921. Od środy zarejestrowano 12.720 nowych zachorowań, z czego prawie połowę w Stanach Zjednoczonych. Dużą liczbę zachorowań odnotowano również w Wielkiej Brytanii, Chile, Meksyku i na Filipinach. Według ekspertów rzeczywista liczba przypadków jest o wiele wyższa od zgłoszonych do WHO, ponieważ część albo nie została zdiagnozowana, albo ma łagodny przebieg.
Ofiary w USA
WHO pracuje nad matematycznym modelem, który pomoże oszacować rzeczywista liczbę zachorowań.
Bilans ofiar śmiertelnych świńskiej grypy według piątkowych danych WHO wzrósł od środy o 50 do 382. Większość zgonów miała miejsce w USA.
Źródło: Guardian, PAP