Saksońska policja wyznaczyła 500 tysięcy euro nagrody za pomoc w ujęciu sprawców poniedziałkowej kradzieży kosztowności z muzealnego skarbca Gruenes Gewoelbe w Dreźnie.
Swą decyzję w tej sprawie saksońska policja podjęła w porozumieniu z prokuraturą. Nagroda 500 tysięcy euro będzie przysługiwać za wskazówki, które doprowadzą do wyjaśnienia okoliczności włamania do muzealnego skarbca Augusta Mocnego w Dreźnie oraz do wykrycia lub ujęcia sprawców bądź też do odnalezienia łupu.
"Decydujących wskazówek nadal brak"
Gdyby beneficjentów nagrody było więcej, zostanie ona podzielona między uprawnione osoby proporcjonalnie do wartości udzielonych przez nie wskazówek. Nagroda przeznaczona jest dla osób prywatnych, lecz nie dla osób, które uczestniczą w śledztwie w ramach swych obowiązków służbowych.
"Obiecując pół miliona euro za wskazówki prowadzące do schwytania sprawców, którzy włamali się w poniedziałek do Gruenes Gewoelbe w Dreźnie, władze śledcze dokonały dalszego ważnego kroku na rzecz zwrócenia mieszkankom i mieszkańcom Saksonii oraz wszystkim zainteresowanym zwiedzaniem Gruenes Gewoelbe skradzionych elementów krajowego skarbu i ujęcia sprawców" - głosi komunikat, jaki wydali wspólnie komendant saksońskiej policji krajowej Horst Kretzschmar i szef drezdeńskiej prokuratury Klaus Roevekamp.
Według policji komisja prowadząca śledztwo w sprawie włamania do muzeum liczy obecnie 40 funkcjonariuszy, ale "decydujących wskazówek nadal brak". Czynności dochodzeniowe na miejscu przestępstwa mają się zakończyć w piątek. Dyrekcja obejmujących Gruenes Gewoelbe Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie (SKD) zaznaczyła, że konieczne będą prace naprawcze i na razie nie wiadomo, kiedy skarbiec zostanie ponownie otwarty dla zwiedzających.
Skradziona biżuteria z diamentami
Pracownicy muzeum opróżnili już rozbitą siekierą szklaną witrynę, w której znajdowały się diamenty, brylanty i wysadzana nimi biżuteria. Wszystkie pozostawione przez włamywaczy eksponaty zabezpieczono. Przestępcy zabrali ze sobą 11 kompletnych precjozów oraz mniej więcej taką samą liczbę pojedynczych elementów.
W rozmowie z agencją dpa działający na rynku dzieł sztuki detektyw Willi Korte uznał za nikłą wyrażaną przez muzealników nadzieję, że łup da się wytropić i odzyskać w całości, gdyż jego sprzedanie byłoby dla przestępców trudne. - Najbardziej obawiam się tego, że kamienie zostaną wyłamane i indywidualnie sprzedane. Na klejnotach można dobrze zarobić, także jednokaratowe diamenty mają swą rynkową cenę - powiedział.
Gruenes Gewoelbe, gdzie w trzeciej dekadzie XVIII wieku umieścił swój dworski skarbiec ówczesny książę elektor Saksonii i zarazem król Polski August II Mocny, znajduje się w kompleksie rokokowej pałacowej rezydencji Residenzschloss. Włamywacze weszli tam w poniedziałek jeszcze przed świtem po przepiłowaniu okiennej kraty i wybiciu okna. Nieco wcześniej prawdopodobnie za ich sprawą nastąpiła awaria pobliskiej elektrycznej skrzynki rozdzielczej, co odcięło dopływ prądu do muzeum.
Autor: mart\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/JUERGEN KARPINSKI/STAATLICHE KUNSTSAMMLUNGEN DRESDEN/PAP