Włamał się - okazało się, że dom był całkowicie pusty. Wychodził - przytrzasnęła go żelazna rama okienna. Włamywacza znaleziono martwego po czterech dniach.
Jak poinformowała inspektor policji Fernanda Rangel, ciężka rama spadła wprost na szyję mężczyzny, który zmarł w wyniku uduszenia.
Ciało odkrył we wtorek właściciel budynku, który przywiózł trochę swoich rzeczy, żeby je tam przechować.
Na razie nie udało się ustalić tożsamości włamywacza. Wiadomo jedynie, że miał około 30 lat.
Źródło: PAP