Śmierć 10-letniej Sary. Ojciec, macocha i wujek nie przyznali się do winy

Źródło:
BBC, tvn24.pl
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary Uwaga! TVN
wideo 2/2
Zapowiedź materiału Uwaga! TVN o śmierci 10-letniej Sary Uwaga! TVN

Ojciec, macocha i wujek 10-letniej Sary nie przyznają się przed sądem do zabicia dziewczynki ani doprowadzenia do jej śmierci – podaje BBC. Oskarżeni, którzy mieszkali z dziewczynką pod jednym dachem, obecnie przebywają w areszcie. Na wrzesień przyszłego roku zaplanowano ich proces.

42-letni Urfan Sh., 29-letnia Beinash B. i 28-letni Faisal M., czyli ojciec, macocha i wujek 10-letniej Sary przebywają w aresztach na terenie Wielkiej Brytanii. Cała trójka została przesłuchana za pośrednictwem przekazu wideo przed Old Bailey - Centralnym Sądem Kryminalnym w Londynie, gdzie prowadzone są sprawy dotyczące ciężkich przestępstw kryminalnych. Jak podaje portal BBC, oskarżeni nie przyznali się do winy i zaprzeczyli, że dopuścili do śmierci dziewczynki.

ZOBACZ TEŻ: Śmierć 10-letniej Sary. Policja i państwowe agencje pod lupą

Śmierć 10-letniej Sary

Ciało 10-letniej Sary odnaleziono 10 sierpnia 2023 roku w domu w mieście Woking (hrabstwo Surrey). Ojciec, jego partnerka i wujek dziewczynki, dzień wcześniej wylecieli do Islamabadu, wraz z pięcioma braćmi i siostrami Sary, przypomina BBC. Podczas poprzedniego przesłuchania przed sądem podano, że policja znalazła zwłoki po otrzymaniu telefonu z Pakistanu.

Jak podano, na ciele zmarłego dziecka widoczne były "liczne i rozległe obrażenia", które prawdopodobnie powstawały przez dłuższy czas. Brytyjski nadawca podkreśla, że w toku śledztwa nie ustalono jednak bezpośredniej przyczyny śmierci.

10-letnia Sara na zdjęciach opublikowanych przez policjęSurrey Police

Ojciec dziewczynki, jego partnerka oraz jego brat zostali aresztowani w połowie września na londyńskim lotnisku Gatwick po powrocie z Pakistanu do Wielkiej Brytanii. Dwa dni później usłyszeli zarzuty, informuje BBC.

Matka z trudem rozpoznała Sarę

Matka dziewczynki to zamieszkała na Wyspach Polka, Olga Sh. Jak powiedziała dziennikarce programu "Uwaga!" TVN, na ciele jej córki było tyle obrażeń, iż miała trudność, by ją rozpoznać. Przed zatrzymaniem w Londynie przebywający wówczas w Pakistanie Urfan Sh. i jego partnerka udostępnili w sieci nagranie wideo, na którym kobieta mówiła, iż śmierć dziewczynki była wypadkiem i deklarowała gotowość do współpracy z brytyjską policją.

ZOBACZ TEŻ: Rodzina ofiary chciała zapłacić mordercy ogromną kwotę. "Nadzwyczajna umowa" w głośnej sprawie

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: BBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Surrey Police