Polak śmiertelnie pobity w Wielkiej Brytanii. 19-latek zatrzymany

Źródło:
BBC
Interwencja brytyjskiej policji
Interwencja brytyjskiej policji
Reuters Archive
Interwencja brytyjskiej policjiReuters Archive

W poniedziałek w miejscowości Bury oddano hołd 35-letniemu Polakowi, który został śmiertelnie pobity przed barem w centrum miasta. W związku z tym zdarzeniem zatrzymano dwóch mężczyzn. 21-latek został zwolniony za kaucją, 19-latek pozostaje w areszcie.

Rodzina 35-letniego Polaka, który zmarł w sobotę w miejscowości Bury w Wielkiej Brytanii, opisała go jako "lubianego przez wszystkich" - donosi BBC. Wspomniano, że miał małego syna oraz dodano, że rodzina jest "zdruzgotana informacją o jego śmierci i trudno jej sobie wyobrazić życie bez niego".

Brytyjska policja poinformowała, że w związku z bójką przed barem w centrum Bury zatrzymano 19-letniego mężczyznę, a śledztwo w tej sprawie jest kontynuowane. W związku ze zdarzeniem zatrzymano również 21-letniego mężczyznę pod zarzutem napaści, ale został on zwolniony za kaucją.

Policja poinformowała, że Polak upadł na ziemię po tym, jak został uderzony pięścią. Zanim przewieziono go do szpitala, został opatrzony przez funkcjonariuszy i ratowników medycznych na miejscu zdarzenia.

Brytyjska policjaZdjęcie ilustracyjneTony Dunn / Shutterstock.com

Oświadczenie pełnomocnika rodziny Polaka

Pełnomocnik rodziny powiedział, że "Piotr był kochany przez swoją rodzinę i przyjaciół. Był wielką osobowością, uwielbiał rozśmieszać ludzi, z pewnością sprawiał, że jego partnerka i synek uśmiechali się każdego dnia".

"Piotr był lubiany przez wszystkich, których spotkał, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce. Był dżentelmenem, zawsze chętnym do pomocy każdemu, kto potrzebował pomocy" - podkreślił.

"Ciężko pracował, aby utrzymać swoją rodzinę i nigdy nie był szczęśliwszy niż wtedy, gdy spędzał z nimi czas" - dodał.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: BBC

Źródło zdjęcia głównego: Tony Dunn / Shutterstock.com