Konserwatyści Borisa Johnsona przegrali wybory uzupełniające do Izby Gmin w okręgu North Shropshire. Partia Konserwatywna dominowała w tym regionie od blisko 200 lat. W ocenie komentatorów na wynik głosowania wpłynęły ostatnie skandale związane z premierem Borisem Johnsonem.
Mandat zdobyła Helen Morgan z Liberalnych Demokratów. Oddano na nią 17 957 głosów. To o prawie 6 tysięcy głosów więcej niż zdobył konserwatysta Neila Shastri-Hurst, który znalazł się na drugim miejscu. Frekwencja wyborcza wyniosła 46,3 procent. - Dziś ludność North Shropshire przemówiła w imieniu narodu brytyjskiego. Powiedziała jasno i głośno: "Borisie Johnsonie, koniec imprezy" - skomentowała Morgan w swoim wystąpieniu po ogłoszeniu wyników wyborów.
Wybory w North Shropshire odbyły się poza regularnym cyklem wyborczym, ponieważ sprawujący ten mandat do tej pory poseł z Partii Konserwatywnej Owen Peterson zrezygnował z miejsca w parlamencie po złamaniu zasad dotyczących płatnego lobbingu. Mimo straty miejsca w Izbie Gmin, konserwatyści utrzymają większość.
Partia Konserwatywna wygrywała tu od 200 lat
North Shropshire to okręg wyborczy w centrum Wielkiej Brytanii. Należą do niego przeważnie wiejskie tereny. Konserwatyści wygrywali tam wszystkie wybory od czasu utworzenia okręgu w jego obecnej formie w 1983 roku, jednak - zwrócił uwagę Reuters - dominacja ugrupowania w tym regionie trwała nieprzerwanie od blisko 200 lat.
Wielka zmiana poglądów nastąpiła w czasie, gdy Johnson mierzy się z wielotorową krytyką. Jeden z zarzutów dotyczy wyprawiania przyjęć przez jego współpracowników w okresie okołoświątecznym w zeszłym roku po wprowadzeniu lockdownu w związku z epidemią COVID-19.
Skandale w otoczeniu premiera odbijają się na sondażach Partii Konserwatywnej, która zaczęła tracić do swego głównego rywala - Partii Pracy. Według badania ośrodka YouGov dla dziennika "The Times" laburzyści mają 4 punkty procentowe przewagi (37 do 33), a według Survation dla "Daily Mirror" nawet 6 punktów (40 do 34). Nawet w najtrudniejszych momentach pandemii sondażowa sytuacja Partii Konserwatywnej nie wyglądała tak źle jak obecnie. Według sondażu YouGov popularność Johnsona spadła do najniższego poziomu od czasu objęcia przez niego urzędu.
Źródło: PAP, Reuters