Siły powietrzne USA poinformowały w oświadczeniu, że w minionym tygodniu w pobliżu trzech baz na wschodzie Wielkiej Brytanii, wykorzystywanych przez wojsko amerykańskie, wykryto niewielkie drony.
Drony były widziane od środy do piątku w pobliżu baz sił powietrznych Wielkiej Brytanii w Lakenheath, Mildenhall i Feitwell. Dzieli je od siebie zaledwie kilka kilometrów.
Kto za tym stoi?
Amerykańskie siły powietrzne nie ustaliły, kto stał za tymi incydentami, zapewniły jednak, że według przedstawicieli baz pojawienie się dronów nie miało wpływu na mieszkańców baz ani krytyczną infrastrukturę.
Nie wiadomo, czy drony wysłano we wrogich zamiarach, ale pojawiły się one w tygodniu, gdy doszło do największej eskalacji działań bojowych na Ukrainie od początku pełnowymiarowej napaści Rosji blisko trzy lata temu.
Brytyjski resort obrony zapewnił, że traktuje poważnie wszelkie zagrożenia i utrzymuje ścisłe środki bezpieczeństwa w obiektach wojskowych. "Dotyczy to również ochrony przed dronami" - podkreśliło ministerstwo.
Amerykańskie bazy w Wielkiej Brytanii
W Lakenheath stacjonuje 48. Skrzydło Myśliwskie sił powietrznych USA, które stanowi fundament ich potencjału bojowego w Europie, w Mildenhall 100. Skrzydło Tankowania w Powietrzu, zaś Feitwell to ośrodek mieszkalny, edukacyjny i usługowy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock