Nie żyje Brytyjczyk, który w stanie krytycznym trafił do szpitala po tym, jak został zaatakowany przez dwa psy. Władze zatrzymały ich 30-letniego właściciela. W ramach prowadzonego dochodzenia ustalane jest między innymi, jakiej rasy są niebezpieczne zwierzęta. Brytyjskie media zwracają uwagę, że to kolejny atak psa na człowieka w ostatnim czasie.
Do ataku doszło w czwartek po południu na Main Street w Stonnall w środkowo-zachodniej Anglii. Mężczyzna w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala w Birmingham, w którym "pomimo największych starań okazało się, że nie da się już nic więcej zrobić, by go uratować" - przekazały służby ratunkowe, cytowane w piątek przez portal BBC. Tuż po ataku dzieciom z pobliskiej szkoły podstawowej tymczasowo zabroniono opuszczania placówki. Prowadząca dochodzenie policja zatrzymała 30-letniego właściciela dwóch psów. Jak dotąd nie ustalono, jakiej są rasy.
Nie przeżył ataku psów. Przechodnie "próbowali pomóc"
Jak przekazał brytyjski nadawca, przechodnie "próbowali pomóc" zaatakowanemu mężczyźnie, odciągając od niego zwierzęta. Pragnący zachować anonimowość mieszkaniec powiedział, że w marcu widział, jak te same psy "ścigały kobietę". - Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci - powiedziała inna osoba. - Tutaj wszystkie osoby wyprowadzające psy się znają - podkreśliła.
ZOBACZ TEŻ: Pitbull ugryzł w twarz dwuletniego chłopca
Szereg brytyjskich mediów opisujących zdarzenie przypomniało o innych atakach psów na ludzi, do których doszło w ostatnim czasie. W sobotę pies rasy American Bully XL zaatakował w Birmingham 11-letnią dziewczynkę oraz dwóch mężczyzn, którzy próbowali jej pomóc. Cała trójka trafiła do szpitala. W odpowiedzi na atak minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman wezwała do wprowadzenia zakazu posiadania rasy American Bully XL. "To wstrząsające. American Bully XL jest wyraźnym i śmiertelnym zagrożeniem dla naszych społeczności, zwłaszcza dla dzieci. Nie może być tak dalej" - napisała m.in. na platformie X (dawny Twitter).
Ataki psów w Wielkiej Brytanii. Niepokojące statystyki
Jak podają brytyjskie media, w ostatnich latach nastąpił wyraźny wzrost liczby ataków dokonywanych przez psy, w tym tych, które zakończyły się śmiercią. Według danych zgromadzonych przez policję, w 2022 roku w Anglii i Walii odnotowano 21,9 tys. ataków psów, które spowodowały obrażenia u ludzi, co oznacza 34-procentowy wzrost w ciągu pięciu lat. Szacuje się, że w tym okresie liczba samych psów wzrosła o 15 procent. Choć American Bully XL stanowi znikomy odsetek, rasa ta odpowiada za prawie trzy czwarte śmiertelnych ataków.
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock