Ponad 100 wykorzystywanych seksualnie dzieci uwolniono podczas wielkiej akcji FBI przeprowadzonej w weekend w kilkudziesięciu miastach Stanów Zjednoczonych.
Trzydniowa akcja wymierzona była w osoby zajmujące się zmuszaniem nieletnich do prostytucji. Jak poinformowało w poniedziałek FBI, do zatrzymań doszło w 76 miastach Stanów Zjednoczonych.
Największa tego typu operacja
W związku z procederem aresztowano 150 osób. Udało się uwolnić 105 dzieci. Najmłodsza ofiara miała 13 lat. Większość odbitych dzieci nie ma skończonych 16 lat.
Na stronie internetowej FBI opublikowano nagranie, na którym widać momenty aresztowań. Agenci zatrzymywali mężczyzn na ulicach, w hotelach, a także w prywatnych mieszkaniach. Przestępcy często przebywali w towarzystwie swoich ofiar.
- Prostytucja dziecięca wciąż pozostaje zagrożeniem dla dzieci w całej Ameryce. Nasza akcja powinna przypomnieć wszystkim, że takie odrażające zbrodnie mogą zdarzyć się wszędzie - powiedział Ron Hosko z wydziału śledczego FBI. Jak dodał, dzieci, które padają ofiarą handlu, są często uzależniane od narkotyków oraz padają ofiarami przemocy.
Według FBI, była to największa tego typu operacja. Była ona częścią prowadzonej od 2003 roku akcji "Utracona niewinność" dzięki której uwolniono już w Stanach Zjednoczonych 2700 dzieci.
Autor: //tka / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: FBI